„Należy do mnie” – Anna H. Niemczynow
„Należy do mnie”
Autorka: Anna H. Niemczynow
Gatunek: dramat psychologiczny
Wydawnictwo: Luna
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 440
Cena rynkowa: 49,90 zł
PREMIERA: 15.05.2024 r.
Ocena: 9/10
Patronat medialny Lady Margot
W życiu blogera/influencera piszącego o książkach, nie ma nic cenniejszego, nic równie dobitnie nagradzającego jego pracę (przynajmniej dla mnie), jak możliwość podpisania się pod twórczością ukochanego autora, możliwość promowania go, czyli innymi słowy mówiąc – objęcia patronatem medialnym jego powieści. To zaufanie, jakim obdarza nas sam autor, wydawnictwo, jest nieporównywalne z niczym innym.
Takie właśnie emocje towarzyszą mi w momencie, w którym widzę swój logotyp na okładkach książek Ani H. Niemczynow. Mam wtedy nieodparte wrażenie, że nareszcie jest na swoim miejscu.
Ponownie spotkało mnie wielkie wyróżnienie.
Tym razem Lady Margot patronuje najnowszej powieści autorki, doskonałemu dramatowi psychologicznemu, „Należy do mnie”.
Uważam, że jest to jedna z tych historii, którą powinien przeczytać absolutnie każdy.
Dlaczego?
O tym opowiadam Wam poniżej.
Zapraszam.
* * *
POSTACI
Helena – była baletnica ze świetlaną przyszłością, która dla rodziny zrezygnowała z kontynuowania kariery.
Wiktor – były mąż Heleny.
Fausti – córeczka Heleny i Wiktora
Klara – współpracownica Wiktora, dla której zostawił żonę.
Dr Maud – psychiatra zajmująca się terapią Fausti.
OPIS FABUŁY
Starannie wyreżyserowany dramat psychologiczny.
Helena, była primabalerina, dla rodziny zrezygnowała z dobrze zapowiadającej się kariery. Jej mąż, Wiktor, nie docenia tych poświęceń, prowadząc podwójne życie u boku enigmatycznej Klary.
Fausti, córka małżeństwa, usiłuje odnaleźć się w rzeczywistości pełnej tajemnic, pozorów i gier wymykających się dorosłym spod kontroli. Dziewczynce z pomocą przychodzi terapeutka dr Mound, za której kunsztem pracy skrywa się bolesna historia.
Czy działanie w imię dobra usprawiedliwia ludzkie uczynki? Czy bezwarunkowa miłość nam służy? Czy może bywa przekleństwem?
„Należy do mnie” to poruszająca opowieść o tym, jak trudno poznać kogoś do końca. Czule i wymownie naszkicowany słowem świat rozpaczliwych wyborów i dróg, z jakich nie można zawrócić.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
DLA KOGO
„Należy do mnie” to powieść tak niezwykła, jak jej autorka. Jeśli śledzicie profil Anny H. Niemczynow, wiecie doskonale z jakimi dramatami życiowymi się mierzyła. Dzięki temu, dzięki swoim nierzadko traumatycznym doświadczeniom, rozumie drugiego człowieka, wczuwa się w jego emocje, jak nikt inny.
I z tego właśnie powodu, z powodu tego realizmu, życiowości, „Należy do mnie” tak mocno oddziałuje na czytelników, tak mocno poruszyła i mnie. To powieść uwrażliwiająca, uzmysławiająca, że to, co w życiu najcenniejsze, wymaga często ogromnych nakładów pracy.
To także pozycja niezwykle ważna społecznie, ze względu na to, że dobitnie ukazuje dramat dziecka rozwodzących się rodziców…
Komu poleciłabym tę książkę?
Pewnie Was nie zaskoczę – absolutnie każdemu, bez względu na płeć, pozycję społeczną, zamiłowania gatunkowe. To jedna z tych historii, którą po prostu trzeba przeczytać.
PODSUMOWANIE
PATRONAT MEDIALNY LADY MARGOT, który absolutnie musicie przeczytać, jeśli pragniecie książki, która wykrzesa z Was silne emocje, niejednoznaczną ocenę zachowań bohaterów, a przede wszystkim, jeśli cenicie naprawdę dobrą prozę.
Dziś nie będzie słodko i romantycznie. O nie.
Dziś będzie życiowo. Temat, który porusza „Należy do mnie”, najnowsza powieść Ani H. Niemczynow, to kwestia niezwykle ważna społecznie i istotna dla każdego, kto chce być świadomym i uważnym na drugiego człowieka.
Najpierw jednak zapytam.
Znacie Anię H. Nieczynow?
Czytaliście już którąś z jej powieści?
O samej Ani nie będę dziś opowiadać, zachęcam Was jednak do zaobserwowania jej profilu, na którym poczujecie się jak u przyjaciółki – tyle tam dobroci i ciepła. To taka moja duchowa siostra.
Dziś będzie o wspomnianej już powieści „Należy do mnie”. Bardzo prawdopodobne, że najważniejszej książce, jaką w tym roku weźmiecie do rąk. Książce niełatwej, ale ogromnie potrzebnej, poruszającej kwestię rozstania, rozwodu, a przede wszystkim roli, jaką w tej „grze” odgrywa dziecko. Nieprzypadkowo użyłam określenia „gra”, gdyż niejednokrotnie to właśnie ten mały człowiek staje się pionkiem, kartą przetargową walczących ze sobą dorosłych. Kolejną istotną kwestią, którą poruszyła autorka, jest sama rola związku, małżeństwa, pewnej umowy między dwojgiem ludzi, którzy przyrzekali sobie obecność w swoim życiu, tymczasem, kiedy to życie ich testuje, kiedy wymaga od nich dokonania wyboru, poświęcenia, odwagi, walki o partnera/partnerkę, poddają się przy pierwszej lepszej okazji. Zaś trzecią kwestią, którą ja osobiście wyłuskałam z tej historii, wiecie, tak dla siebie, to przestroga, by nigdy nie zatracać siebie. Choć z miłością i oddaniem poświęcamy się bliskim, nigdy, ale to nigdy nie powinniśmy rezygnować z siebie, ze swoich pragnień, pasji. Bo co, jeśli któregoś dnia zostaniemy sami, bez ludzi, którym oddaliśmy cały świat? Oby życie nas rozpieszczało, warto jednak mieć w nim i siebie na uwadze.
„Należy do mnie” to wstrząsająca, napisana z niezwykłym wyczuciem, wrażliwością i inteligencją, historia, jakich wiele. Chciałoby się rzec, że niezwykła, niespotykana, tymczasem podobne nierzadko rozgrywają się tuż za naszą ścianą. Ania H. Niemczynow, znana ze swojej empatii, mam wrażenie, że nie oceniła jednoznacznie żadnego z bohaterów, za co należą się jej oklaski. Jak to w życiu – nic nie jest czarne lub białe, a za idealną fasadą, często kryje się spustoszone wnętrze.
Ogromnie mądra, znakomicie napisana, poruszające historia pewnego, idealnego z pozoru, małżeństwa. I dziecka, niemego świadka jego rozpadu…
Aniu, czapki z głów!
Dziękuję, dziękuję, dziękuję 🙏🏼♥️
***
„Należy do mnie”, w świetnej cenie promocyjnej, znajdziecie TUTAJ.
Wpis powstał w ramach współpracy z Wydawnictwem Luna.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Mega wciągnęła mnie ta książka! To jest świetny scenariusz na krótki serial 😉 czy są jakieś przecieki o drugiej części? Bo przecież to nie może się TAK skończyć!
Przeczytana (oczywiście z Twojego polecenia; dzięki Tobie też poznałam tę autorkę). Co to była lektura! Wciągnęła mnie bardzo, nie mogłam się oderwać! Do tej pory wracam do niej pamięcią. Świetna treść, portrety psychologiczne postaci – rewelacyjne. I to zakończenie!
Czekam właśnie z niecierpliwością w kolejce w bibliotece na tą pozycję. Bardzo lubię twórczość pani Ani .
Gosiu to moja pierwsza wizyta na Twoim blogu. Do tej pory bazowałam tylko na mediach społecznościowych. Ale tak się cieszę, że tu zajrzałam, bo tu jest cały Twój czytelniczy świat w pigułce 🙂 a Twój czytelniczy świat tak bardzo mnie zachwycił, że właściwie zrezygnowałam praktycznie z innym profili książkowych i zaczęłam polegać tylko na Twoim guście. I jaka to była za doskonałą decyzja… 🙂 Nie ma właściwie książki, po którą sięgam z Twojego polecenia i która by mnie nie zachwyciła. Od kiedy poznałam Twój profil czytam tylko dobre książki 🙂 I taka jest właśnie „Należy do mnie”. To jak mnie ta książka pochłonęła, to jak wielkie wywarła na mnie wrażenie, to jak wyryję się w mojej pamięci na długo, to jak mnie zaskoczyła, zmiażdżyła emocjonalnie, wiedza tylko moi przyjaciele, którym polecam ją przy każdej możliwej okazji. To było moje pierwsze spotkanie z Anną H. Niemczynow, ale na pewno nie ostatnie!
Jak mnie ta książka wciągnęła! Nie mogłam się oderwać, w pracy ciągle o niej opowiadałam, namówiłam koleżanki do przeczytania. Naprawdę świetnie opowiedziana historia. Cieszę się, że na nią trafiłam 🙂
Dzięki świetnemu pióru autorki powieść wciąga od pierwszych stron, choć podjęty temat wcale do lekkich nie należy. To opowieść wyjątkowo emocjonalna, która opowiada o stracie, ale i o miłości. Polecam szczególnie tym, którzy mierzą się z rozstaniem, ponieważ książka pokazuje, kogo powinniśmy stawiać na pierwszym miejscu.