„Nieznajoma z portretu” – Camille de Peretti
„Nieznajoma z portretu”
Autorka: Camille de Peretti
Gatunek: powieść obyczajowa
Tytuł oryginalny: L’Inconnue du portrait
Wydawnictwo: Albatros
Okładka: twarda z obwolutą
Liczba stron: 352
Cena rynkowa: 54,90 zł
PREMIERA: 26.02.2025 r.
Ocena: 8,5/10
Książki, których fabuła osnuta jest wokół wielkiej sztuki, są na wagę złota.
Nie tylko uwrażliwiają czytelnika, uświadamiają, ale także sprawiają, że wybitne dzieła, niedostępne przecież dla każdego z nas, są na wyciągnięcie ręki. Zawsze więc, polecam je z całą mocą.
Tak było w przypadku, choćby głośnej francuskiej powieści, „Oczy Mony”, tak jest również i w przypadku książki, ponownie, francuskiej autorki (przypadek, czy po prostu Francuzi sztukę mają we krwi?), wielokrotnie nagradzanej „Nieznajomej z portretu” Camille de Peretti.
To nie tylko kolejny tom wydawniczej perły, czyli serii butikowej Wydawnictwa Albatros – już choćby z tego powodu warto w niego zainwestować – ale także pokaz prawdziwego kunsztu literackiego.
Przedstawiam Was mój wyjątkowy patronat.
* * *
POSTACI
Isidor – pucybut marzyciel, który pragnie bogactwa, by być godnym damy serca, a więc córki bardzo majętnego człowieka.
Michelle – samotna matka, która za wszelką cenę chce zapewnić godną przyszłość swojej córce.
Martha – kobieta, której wizerunek przetrwa całe wieki.
Franz – chłopak zakochany w wyidealizowanym obrazie ukochanej.
FABUŁA
Nowość w uwielbianej przez czytelników serii butikowej, prezentującej wysmakowane literacko powieści w zachwycającej szacie graficznej. Powieść, którą zainspirowało prawdziwe dzieło sztuki oraz prawdziwe wydarzenia z nim związane.
Obraz Gustava Klimta z 1910 roku, skradziony w 1997 roku, pojawia się ponownie, cudownie odnaleziony, w roku 2019. Te trzy daty wyznaczają ramy czasowe epopei, która przenosi nas z Wiednia do Nowego Jorku i porywa w wir amerykańskiego snu.
„Płótno wibrowało pięknem. Zaparło jej dech w piersiach i zatonęła w nakrapianym zielenią błękicie oka. Czy to możliwe, by była aż tak podobna do nieznanej kobiety?”
W 1910 roku Gustav Klimt namalował portret pięknej, bardzo młodej kobiety, w ujęciu trzy czwarte, z rozpuszczonymi włosami, w dużym brązowym kapeluszu, z futrzaną etolą na szyi i gołymi ramionami. Powstały w Wiedniu „Portret damy” w roku 1916 został kupiony przez anonimowego kolekcjonera. Wyretuszowany przez mistrza rok później obraz, przedstawiający już zupełnie inną kobietę, skradziono tuż przed wernisażem w 1997 roku z galerii sztuki współczesnej w Piacenzy, gdzie odnalazł się niespodziewanie w 2019 roku, zwinięty w rulon i ukryty za metalowymi drzwiczkami ogrodowego schowka. Żaden ekspert, kurator sztuki ani policyjny śledczy nie wie, kim była młoda kobieta przedstawiona na obrazie ani jakie tajemnice spowijają burzliwą historię jej portretu.
Od ulic Wiednia w 1900 roku po Teksas w latach osiemdziesiątych, od Manhattanu z czasów kryzysu po współczesne Włochy – Camille de Peretti mocą swojej wyobraźni odtwarza losy tej sportretowanej damy i jej potomków i z każdą kolejną retrospekcją ujawnia nowe, niepokojące fakty. Mistrzowski fresk rozpięty na przestrzeni blisko stu lat, pełen rodzinnych sekretów, olśniewających sukcesów, udaremnionych romansów, zniknięć i głośnych tragedii.
Książka uhonorowana w 2024 roku Prix Maison de la Presse, Prix des Romancières, Prix Nice Baie des Anges, Prix de la Passion oraz Prix du Roman Marie Claire.
(opis wydawcy)
DLA KOGO
Niezwykła „Nieznajoma z portretu” oczaruje każdego, kto kocha sztukę, w jakiejkolwiek postaci, czyli posiada tę wyjątkową wrażliwość, pozwalającą mu odnajdywać piękno, silne emocje w treściach stworzonych przez drugiego człowieka, który poprzez obraz, muzykę, słowo, formę – wyraża siebie.
To pozycja obowiązkowa dla tych z Was, którzy widzą wielką wartość w kunszcie języka literackiego.
To w końcu powieść, która porwie miłośników romantycznych historii osnutych właśnie wokół dzieł malarstwa, którzy czują drżenie serca na myśl o wielkich namiętnościach kryjących się za każdym pociągnięciem pędzla.
I patrząc w oczy postaci z portretu, zastanawiają się, kim była i jak żyła.
Polecam ogromne.
PODSUMOWANIE
Sztuka.
W jakiekolwiek formie – malarstwa, architektury, muzyki, literatury (wiadomo), teatru, tańca, filmu, a nawet ceramiki – jest Wam bliska?
Potraficie bez niej żyć?
Ja odpowiem pierwsza.
A b s o l u t n i e nie. Nie umiałabym się bez niej odnaleźć. Sztuka, piękno są dla mnie niczym tlen, niczym słońce dla natury – bez nich usycham.
A pytam Was o to, ponieważ chcę Wam przedstawić jedną z prawdopodobnie najpiękniejszych premier tego roku, powieść, która w sposób cudownie naturalny, wręcz pierwotny, zaznajamia czytelnika ze sztuką, poprzez historię jednego z najbardziej znanych obrazów autorstwa Gustava Klimta, „Portret damy”.
Oto dzieło malarstwa, którego historia, losy są tak niezwykłe, niewiarygodne, że mogłyby bez trudu posłużyć za scenariusz hollywoodzkiego przeboju kinowego.
Mowa o „Nieznajomej z portretu” autorstwa Camille de Peretti, książce głośnej i wielokrotnie nagradzanej.
„Portret damy”, dzieło autorstwa Gustava Klimta, namalowane w roku 1910, przedstawiające wizerunek tajemniczej kobiety, której tożsamości nigdy nie udało się ustalić. Obraz, który intryguje nie tylko anonimową kobiecą postacią, ale także swoją niecodzienną historią: został bowiem przemalowany w roku 1917, prawdopodobnie po śmierci zagadkowej niewiasty, która była ukochaną Klimta, choć to w tej chwili niczym niepotwierdzona teoria.
Camille de Peretti, bazując na faktach, stworzyła fikcyjną, wielowątkową powieść, inspirowaną właśnie wspomnianych dziełem i jego enigmatyczną historią. Dopisała do niego własną opowieść, co też uczyniła w sposób niezwykle piękny, pasjonujący, poruszający, budując wokół niego nie tylko zgrabną fabułę, ale przede wszystkim nietuzinkowych bohaterów, którzy, co rzadko spotykane, są pod każdym względem najsilniejszą stroną „Nieznajomej z portretu”. Pokochałam ich z całego serca, za wszystkimi ich słabościami, namiętnościami.
To przepiękna książka, podana czytelnikowi w równie urodziwej formie – przypominam, że to kolejny tom czarującej oko serii butikowej. To książka, która niby to przypadkiem, zupełnie nienachalnie, wciąga czytającego w świat sztuki, pasji, namiętności (i nie mam tu na myśli tej fizycznej). Świetna, dopracowana konstrukcja, piękny styl, szacunek do faktów historycznych (!), charyzmatyczni, na wskroś ludzcy bohaterowie i niezwykły realizm – oto najmocniejsze strony tej wyjątkowej powieści, po którą musicie sięgnąć, nawet jeśli malarstwo zupełnie nie leży w sferze Waszych zainteresowań.
Zaufajcie mi – nie pożałujecie.
Macie moje słowo.
***
„Nieznajomą z portretu”, w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.
Recenzja powstała w ramach współpracy z Wydawnictwem Albatros.
Blog LADYMARGOT.PL po raz piąty z rzędu znalazł się w corocznym rankingu 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKICH BLOGÓW, publikowanym przez SEE BLOGGERS

Bardzo lubię takie powieści 😀
Już wymieniłyśmy kilka wiadomości na temat tej książki, więc już tylko krótko: must have dla miłośników sztuki.
Przepiękna recenzja. Czuję, że muszę przeczytać tę powieść. A wydanie – bajeczne 😍
Chyba czeka mnie jakiś ciąg lektur około malarskich 😉 Niedawno skończyłam czytać „Portret Lucrezii”, teraz kusi mnie „Nieznajoma z portretu” a wisienką na torcie będzie zapewne najnowsza książka Macieja Siembiedy „Sobowtór”. Nie mogę się doczekać lektury, tylko czasu trochę brak 😉
No jestem ciekawa czy i mnie by urzekła ta książka, bo tematyka jest totalnie nie moja.