„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi” – Zbigniew Zborowski
„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi”
Autor: Zbigniew Zborowski
Gatunek: powieść historyczna/sensacyjna
Cykl: Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima (tom 3)
Wydawnictwo: Czarna Owca
Okładka: twarda
Liczba stron: 368
Cena rynkowa: 49,99 zł
PREMIERA: 22.03.2023 r.
Ocena: 9/10
Są takie historie, na kontynuacje których czytelnik czeka z wypiekami na twarzy.
Żyje dla nich.
Nieustannie wraca do nich myślami.
I z całą pewnością należy do nich znakomita saga historyczno-przygodowa autorstwa Zbigniewa Zborowskiego, „Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima”. Pamiętam, jak dziś, mój ogromny zachwyt po lekturze 1. tomu, bo oto okazało się, że przeczytałam jedną z tych powieści, jakie kocham najmocniej: świetnie napisaną, porywającą, z wielką historią w tle.
Tak niewiele podobnych pozycji, a tak wielką mają wartość.
Tydzień temu zaś, ku mojej wielkiej radości i rozpaczy zarazem, premierę miał 3., ostatni już tom wspomnianej serii, „Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi”. Dawkowałam go sobie, napawałam wspaniałą fabułą, przepięknym językiem literackim, by w końcu z zachwytem uznać, że jest to najlepszy tom cyklu. Dlatego też, jak najszybciej przybywam, by Wam o tej powieści opowiedzieć?
Czy warto czytać?
Z całą pewnością tak!
A teraz przeczytajcie dlaczego.
* * *
POSTACI
Członkowie rodów Zaporewiczów, Młynarskich i de Ville’ów, których los rozrzucił niemal po całym świecie. Ich dzieje splatają się, podczas ponad stupięćdziesięcioletniej historii opisanej w trzytomowej sadze „Spotkajmy się, zanim przyjdzie zima”.
FABUŁA
Agenci rosyjskiej FSB, meksykański kartel narkotykowy Sinaloa, terroryści z Al Kaidy, a nawet amerykański Border Patrol… Wszyscy szukają połówek carskiej monety, rozciętej szablą przez Jana Młynarskiego w 1863 roku. Dlaczego są takie cenne? Co to za sekret się za nimi skrywa? I jaki związek z tymi dwoma wędrującymi po świecie kawałkami złota ma Gerome Rómel, weteren Legii Cudzoziemskiej, który także podąża ich śladem?
Czy przepołowiona moneta ponownie zostanie scalona w Meksyku, gdzie Monika Wilczyńska próbuje odzyskać uprowadzoną córeczkę? Czy samotna matka będzie w stanie wydrzeć swoje dziecko z rąk potężnego kartelu? Przecież nie ma przy sobie niczego, co mogłaby przeciwstawić bandytom. Poza siłą miłości. Do dziecka. I do mężczyzny, który wbrew wszelkiemu rozsądkowi postanowił jej pomóc.
„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi” to trzeci i ostatni tom sagi rodzin Zaporewiczów i Młynarskich.
DLA KOGO
„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi”, jak i cała saga autorstwa Zbigniewa Zborowskiego (to 3. tom – spokojnie, możecie czytać go nie znając poprzednich, choć gorąco do ich lektury zachęcam), to nie tylko wspaniała, pasjonująca powieść z gatunku sensacji/przygody z wielką historią w tle, ale przede wszystkim jest to literacka perełka, cechująca się absolutnie przepięknym stylem. Taka do kosztowania i delektowania się.
Dlatego, jeśli kochacie dobrą książkową rozrywkę z wyższej półki, pragniecie zostać oczarowani, a przede wszystkim marzy Wam się niezwykły czas w fikcyjnym (chociaż przecież nie do końca) świecie, wiedzcie, że oto powieść, której szukaliście.
Zapewnia nie tylko emocjonalną i intelektualną ucztę, ale także czysto estetyczną, ponieważ wydanie tej sagi należy do najpiękniejszych, jakie przyszło mi trzymać w dłoniach.
Czytajcie, moi mili! Podziękujecie mi później.
PODSUMOWANIE
Ostatni już tom jednej ze wspanialszych sag, jakie miałam przyjemność czytać.
„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi” autorstwa znakomitego Zbigniewa Zborowskiego, podobnie zresztą jak cały cykl, to perełka literatury. Wspaniale napisana opowieść, mająca swój fabularny początek podczas powstania styczniowego, prowadzi nas ku czasom współczesnym. Tym razem Kongo, tym razem Meksyk. Dociera do nas echo przeszłości w postaci splatających się wątków rodzin Zaporewiczów, Młynarskich i de Ville’ów, których los rozrzucił po całym świecie.
Wspaniała, monumentalna opowieść, niezwykli bohaterowie, kawał historii nie tylko Polski, ale i światowej. Wszystko to prowadzone wprost wybornie, przepięknym językiem literackim, niesione na skrzydłach niewymownie fascynującej fabuły. Dramaty, wielkie miłości, dobro w odwiecznej walce ze złem. Śmierć, narodziny. Czego my tu nie znajdziemy!
Kto by pomyślał? Zaczęło się tak niewinnie, od pięciorublówki, którą podzielili się zakochani, niczym cząstką serca.
Skończyło jej wpływem na losy świata…
Pasjonująca, WSPANIAŁA historia, którą polecam Wam czytać od 1. tomu, by poczuć ogrom emocji włożonych przez autora w stworzenie tej wybitnej sagi. Jeśli jednak czujecie, że to właśnie „Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi” przywołuje Was do siebie – śmiało, czytajcie! Można i tak. A potem szybko wróćcie do początku.
***
„Szukaj mnie wśród mgieł Wirungi”, w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Czarna Owca.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi