174. „Więcej niż pocałunek” – Helen Hoang

„Więcej niż pocałunek”

Autor: Helen Hoang
Gatunek: powieść obyczajowa/romans
Seria: The Kiss Quotient (tom 1)
Tytuł oryginalny: The Kiss Quotient
Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 480
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 39,90 zł
Ocena: 7/10

Nie czytam tradycyjnych romansów i nie czytam erotyków. Nie „czuję” tych gatunków i prawdopodobnie to się nigdy nie zmieni. Zdecydowanie bliżej mi do kryminałów, mrożących krew w żyłach thrillerów, niż romantycznych, odrealnionych historii. Zdziwieni? No, ja myślę!

Co więc skłoniło mnie do sięgnięcia po „Więcej niż pocałunek”, hitu wprost z amerykańskich list bestsellerów? Po pierwsze fakt, iż książka otrzymała nagrodę Goodreads Choice 2018 w kategorii „najlepsza powieść”. Taka pozycja nie może umknąć miłośnikowi książek, chyba rozumiecie. Po drugie opis wskazujący na to, iż jest to romans zupełnie, ale to zupełnie nietypowy, jakiego do tej pory jeszcze nie było.

Zaintrygowani? Pozwólcie więc, że opowiem Wam o tym czytelniczym przeboju nieco więcej 🙂

* * *

POSTACI

Stella – trzydziestoletnia singielka z algorytmicznym podejściem do życia; choruje za zespół Aspergera.

Michael – mężczyzna do towarzystwa, który nieoczekiwanie odegra w życiu Stelli znaczącą rolę.

FABUŁA

Stella to kobieta realizująca się w życiu zawodowym, w surowej ekonometrii. Praca, a przede wszystkim algorytmy, są dla niej całym życiem, co przekuwa się na kolejne sukcesy. Niestety, istnieje też druga strona medalu – mocno kuleją jej kontakty międzyludzkie, a wręcz skutecznie zraża do siebie wszystkich wokoło. Jej ekscentryzm, głównie bezpardonowa bezpośredniość, niejednego wprawia w zakłopotanie. Musicie jednak wiedzieć, że Stella jest wyjątkowa. Kobieta cierpi na autyzm, a dokładnie na zespół Aspergera, który, jak wyraźnie widać na załączonym obrazku, odzwierciedla się najmocniej właśnie w jej relacjach społecznych. Byłoby to jeszcze do zniesienia, gdyby nie fakt, że mocno kuleje u niej sfera… uczuciowa. Stella nie jest w stanie wyobrazić sobie związku z mężczyzną, a wszelka forma intymnego kontaktu wręcz ją brzydzi!

Być może każdy na jej miejscu po prostu by się poddał. Lecz nie Stella, podchodząca do życia zadaniowo i na chłodno. Nauczy się uczuciowości, nauczy się… seksu, a pomoże jej w tym – facet do wynajęcia, czyli mówiąc wprost, żygolak! Bo kto o seksie może wiedzieć więcej, niż ktoś, kto zarabia nim na życie? I tak oto, na drodze kobiety staje Michael. Co wyniknie z ich, umówmy się, niezwykłej relacji?

Przeczytajcie! 😀

DLA KOGO

„Więcej niż pocałunek” to powieść dla miłośników i powieści romantycznych, i erotycznych, a także dla tych, których interesują historie niebanalne, takie, o jakich jeszcze nie czytali. To także niezwykle ciekawe studium psychologiczne i skarbnica wiedzy (przynajmniej dla mnie) na temat autyzmu, a konkretnie zespołu Aspergera. Inspirację dla książki stanowiły prywatne doświadczenia autorki. Pisała o tym, co zna najlepiej. Myślę, że dzięki temu tę powieść czytało mi się tak dobrze i dlatego właśnie ujęła czytelników na całym świecie. Musicie jednak cały czas mieć na uwadze fakt, że jest to romans i jeśli absolutnie nie jesteście w stanie przebrnąć przez tego typu powieści, prawdopodobnie nie przebrniecie i przez tę. Fanki gatunku będą natomiast zachwycone.

PODSUMOWANIE

Przyznam, że lektura tej powieści była jednym z ciekawszych czytelniczych doświadczeń, jakie mnie w ostatnim czasie spotkały. Książkę połknęłam, czytało się ją naprawdę wyśmienicie. A historia? Urocza 🙂 Taka, po której robi nam się ciepło na sercu. I na pewno jest to historia niespotykana. Choć mieliśmy już scenariusze w stylu „Pretty Women” (nie mogłam pozbyć się tego skojarzenia w trakcie całej lektury), to z całą pewnością nie mieliśmy w nich do czynienia z TAKĄ główną bohaterką. Stella w swojej walce o normalne życie, o doznania, o uczucia, jest absolutnie wyjątkowa.

Z całego serca polecam Wam lekturę historii tej nietypowej dwójki bohaterów, bo choć naprawdę trudno jest mi przebrnąć przez romans, na dodatek z elementami erotyku, ta powieść otrzymała u mnie wysoką notę i czytałam ją z wielkim zapałem. Czekam na ekranizację – nie wątpię, że prędzej czy później się pojawi, jest to bowiem gotowy scenariusz na film 🙂

I jeszcze jedno: to dopiero pierwszy tom serii!

Oczywiście polecam 🙂

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Wydawnictwu Muza.

Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.