268. „Najważniejszy” – Magdalena Majcher
Tytuł: Najważniejszy
Autorka: Magdalena Majcher
Gatunek: powieść obyczajowa
Wydawnictwo: Pascal
Okładka: miękka
Liczba stron: 400
Cena rynkowa: 36,90 zł
Ocena: 8/10
Mówi się, że jaka pierwsza powieść świąteczna, taki przedświąteczny czytelniczy okres.
No dobrze – ja tak mówię.
Co nie zmienia faktu, że ogromną wagę przywiązuję do pierwszej zimowej pozycji, po którą najczęściej sięgam w połowie listopada. W tym roku mój wybór padł na niezawodną, jedną z absolutnie ulubionych autorek, Magdalenę Majcher i jej „Najważniejszego”.
Czego oczekuję od świątecznych opowieściach? Przytulności, wzruszeń, rodzinnego ciepła, zapachu piernika i oczywiście – bo jakże mogłoby być inaczej – ogromnych śnieżnych zasp.
Na próżno szukać nam prawdziwej zimy, jaką pamiętamy z dzieciństwa, czerwonych nosów, roześmianych zziębniętych buź, kiedy wpadaliśmy do domu przemoknięci po wojnie na śnieżki, a na stole czekała na nas gorąca herbata.
Tęsknię na tym. I takich emocji szukam w świątecznych książkach.
Czy odnalazłam je w „Najważniejszym”?
Czy Magdalena Majcher i tym razem nie zawiodła moich pokładanych w niej oczekiwań?
O tym przeczytacie poniżej.
* * *
POSTACI
Martyna Gajewska – dwudziestotrzyletnia samotna mama czteroletniej Melki.
Przemek – były partner Martyny i ojciec jej dziecka.
Agnieszka – przyjaciółka głównej bohaterki.
Basia i Grzegorz – rodzice Przemka, z którymi Martyna ma bardzo dobry kontakt (szczególnie z Basią).
Małgosia – siostra Martyny.
Szczepan Gajewski – ojciec dziewczyny.
Marek Andruszkiewicz – biologiczny ojciec Martyny
Szymon Burzyński – najlepszy przyjaciel Marka.
FABUŁA
Dorosłość prędko dogania Martynę.
Zachodzi w ciążę w wieku 18 lat. I zostaje matką, najlepszą mamą dla swojej ukochanej córeczki Amelii. Dość szybko jednak okazuje się, że przyjdzie jej wieść samotne macierzyństwo. Mimo że Przemek jest znakomitym, zaangażowanym w życie córki ojcem, ich drogi się rozchodzą.
Od tego czasu kobieta próbuje ułożyć sobie życie na nowo, co wiąże się z licznymi przelotnymi znajomościami… Każda kolejna próba zbudowania relacji, z niewiadomych przyczyn kończy się spektakularną porażką.
Nieoczekiwanie w życiu kobiety pojawia się ktoś, kto chciałby nadrobić stracony czas, wytłumaczyć się. I przeprosić.
Martyna, mimo wielomiesięcznego ignorowania tajemniczego mężczyzny, postanawia dać mu szansę. Zaczyna dostrzegać, że niewyjaśnione sytuacje z przeszłości być może są przyczyną jej osobistych problemów.
Wyrusza więc z córką w najważniejszą podróż życia.
Co z niej wyniknie?
Przeczytajcie.
DLA KOGO
„Najważniejszy” to zimowa pozycja obowiązkowa.
Nie wyobrażam sobie, by tej powieści mogło zabraknąć w Waszych grudniowych (a może jeszcze listopadowych) wyborach czytelniczych.
Wzrusza, otula, by wreszcie rozgrzać zziębnięte serca.
Martyna to dziewczyna jak każda z nas: niezależna, a jednak tak bardzo pragnie kochać i być kochaną. Błądzi, szuka, myli się, podejmuje nietrafione decyzje, przez które czuje się nikomu niepotrzebna, wykorzystana. Jednak zawsze w tych trudnych momentach przychodzi pomoc pod postacią uroczej córeczki – lekarstwa na całe zło świata.
Musicie przypomnieć sobie, co w życiu naprawdę jest ważne? Odpowiedź ma dla Was Magdalena Majcher. Przeczytajcie „Najważniejszego”.
PODSUMOWANIE
Och, poczułam to!
Po raz pierwszy poczułam zimowy klimat. Od razu zaznaczę, że wybór „Najważniejszego” na pierwszą tegoroczną, świąteczną lekturę, był strzałem w dziesiątkę. Nie zawiodłam się. Otrzymałam to, czym od lat raczy mnie Magdalena Majcher: ciepło, bliskość, nastrojowy klimat. I moc wzruszeń.
Pragnęłam rozgrzewającej pozycji zasypanej śniegiem, umoszczonej w zaspach, pachnącej domową kuchnią i przepełnionej dziecięcą radością, zachwytem na widok ośnieżonych szczytów. I błysku w oku na widok sanek. Tak po prostu
Tylko tyle i aż tyle.
Święta to radość ze spotkań z bliskimi, czas wzruszeń i szaleńczej radości. Święta to także czas przebaczania, zapominania o tym, co złe. I o tym właśnie jest „Najważniejszy”.
Tegoroczne Boże Narodzenie będzie inne, niż do tej pory. Może spędzone w okrojonym składzie, może bardziej nostalgiczne. Dlatego tak ważne jest, by już teraz pozytywnie się nastrajać, ukierunkować swoje myśli na te dobre tory, które sprawią, że mimo wszystko poczujemy się szczęśliwi na myśl o zbliżającym się, jedynym takim okresie w roku.
Magdalena Majcher stworzyła piękną historię. Czytając ją byłam w Żegiestowie (zobaczcie tylko zimowe zdjęcia tej urokliwej wioski), spacerowałam z bohaterami powieści, jadłam gorący, domowy rosół i zjeżdżałam z Melką na sankach.
Dołączycie do mnie? 🙂
Polecam Wam to z całego serca.
***
„Najważniejszego” w promocyjnej cenie kupicie TUTAJ.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Pascal.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi