#86. „MIASTO ZŁOTEJ” – Daniel Chmielewski, Magdalena Rucińska
Ocena: 10/10
Autor: Daniel Chmielewski
Ilustracje: Magdalena Rucińska
Wydawnictwo: TADAM
Liczba stron: 76
Okładka: twarda
Cena rynkowa: 59,90 zł
Kategoria wiekowa: 8+
Tradycją staje się już, że kiedy do drzwi puka kurier z przesyłką od Wydawnictwa TADAM, serce mi bije, dłonie się pocą. Czuję podekscytowanie jak małe dziecko. Bo właśnie do dzieci skierowana jest oferta Wydawnictwa i jak żadne inne potrafiło ono rozbudzić we mnie dawno ukryte i zapomniane pokłady dziecięcej wrażliwości i zachwytu nad otaczającą rzeczywistością. To właśnie nad wydawanymi przez nie książkami płakałam ze wzruszenia, zachwycałam się zapierającymi dech w piersiach ilustracjami. I moje bezwstydne zachwyty nie będą chyba nigdy miały końca, bo to dzięki TADAM wróciła mi wiara w książki wydawane z myślą o najmłodszych. Tak przepięknych i mądrych historii nie czytałam nigdy w życiu.
Dziś nie będzie inaczej, choć tą pozycją Wydawnictwo sporo ryzykowało. Rodzice mogą mieć opory, aby kupić dziecku… horror! Kochani, zupełnie niepotrzebnie! Wręcz przeciwnie, ogromnie zachęcam Was do eksperymentowania z tematyką pozycji dla najmłodszych 🙂
Ale do sedna. Dziś przed Wami horror urbanistyczny dla najmłodszych – „Miasto Złotej”.
***
POSTACI
Złota – mała, rezolutna dziewczynka, która wraz z grupą swoich przyjaciół, misiem Misiem i lalką Tiną, zamieszkuje duże, betonowe miasto. Codziennością dziewczynki jest beton, nie zna zielonych roślin, zapachu kwiatów, śpiewu ptaków.
Sylva – tajemnicza postać, która pewnego dnia pojawia się na drodze dziewczynki.
FABUŁA
Wspomniana już Złota, to zaradna dziewczynka, która zamieszkuje betonową metropolię. Każdy jej dzień jest w zasadzie podobny i upływa głównie na zabawie: wraz z dwójką przyjaciół rysuje, maluje i projektuje mapy. Pewnego dnia na jednej z zaprojektowanych przez nią ścieżek, pojawia się zagadkowa postać. Złota, będąc wyjątkowo ciekawskim dzieckiem, postanawia dowiedzieć się, kim owa postać jest i wraz z Misiem oraz Tiną, wyrusza na jej poszukiwania. Nie jest to przygoda bezpieczna, o czym dziewczynka i jej przyjaciele nie zdają sobie jeszcze sprawy, a konsekwencje tej niewiedzy okażą się brzemienne w skutkach…
DLA KOGO
„Miasto Złotej” to książka dla dzieci powyżej ósmego roku życia. Tych ciekawskich, z bujną wyobraźnią, które chcą jeszcze! Chcą więcej! Dla tych, które uwielbiają zabawy w chowanego, skrytki, tajemne przejścia. To pozycja, która wciągnie je bezgranicznie i sprawi, że z odrobinką strachu, z wypiekami na buźkach będą śledziły losy Złotej i jej przyjaciół. I jak zwykle jest to znakomita pozycja także dla czytającym swoim pociechom rodziców. Gwarantuję, że będziecie nie mniej zaintrygowani niż Wasze maluchy! 😀
PODSUMOWANIE
Historia Złotej to kolejna znakomita pozycja dla dzieci, którą absolutnie i zdecydowanie mogę polecić. Ba! Czuję wręcz misję opowiadania Wam o tej książeczce. Wiecie, że od dawna chcę zwrócić Waszą uwagę na te naprawdę godne zakupu egzemplarze dla najmłodszych. „Miasto Złotej” zdecydowanie zalicza się do ich grona. To nie tylko porywająca, tajemnicza historia, ale również niesamowite grafiki autorstwa malarki, Magdaleny Rucińskiej, które obrazują całą opowieść. Złota mieszka w zabetonowanym, ogromnym mieście, a ilustratorce świetnie udało się przywołać klimat tego miejsca: pustego, szarego, wypranego z kolorów. Nie myślcie jednak, że cała historia jest równie przytłaczająca, jak miejsce, w którym się rozgrywa. Nic z tych rzeczy! W tym już głowa małej dziewczynki, o złotych włosach, która za wszelką cenę, w szarą codzienność, chce wlać jak najwięcej kolorów 🙂
Dajcie się porwać tej wspaniałej przygodzie!
Wasza Margot
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu TADAM.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi