299. „Jak powietrze” – Agata Czykierda-Grabowska
„Jak powietrze”
Autorka: Agata Czykierda-Grabowska
Gatunek: new adult
Cykl: Jak powietrze
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 412
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 39,90 zł
PREMIERA: 20.07.2016 (I wydanie)
28.07.2021 (II wydanie)
Ocena: 7/10
Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj.
22 lipca 2016 roku przewróciłam ostatnia stronę powieści przełomowej, pierwszej z gatunku new adult, jaka ukazała się na polskim rynku wydawniczym.
A pionierką była Agata Czykierda-Grabowska. Wtedy autorka zupełnie mi nieznana. Były to początki prowadzenia przeze mnie profilu na Instagramie, zaczytywałam się w kryminałach i na żaden inny gatunek nie chciałam wówczas patrzeć. A już na pewno nie na pogardzane przeze mnie „romansidło”.
Tymczasem jedno z wydawnictw zaproponowało mi współpracę przy promowaniu powieści „Jak powietrze”, młodzieżowej opowieści o miłości. Odmówić mi nie wypadało, nie był to jeszcze ten etap, w którym mogłam przebierać w tytułach. Z ostrożnością i trzymaniem za siebie kciuków, przyjęłam tę propozycję.
Pierwsze podejście zakończyło się fiaskiem. Mój opór był zbyt duży, głowa zbyt zamknięta.
Jednak stres związany z napisaniem odmownego mejla do wydawnictwa, był zbyt duży. Zgryzłam więc zęby i dałam książce drugą szansę.
Przepadłam.
Wtedy autorka zdobyła moje serce. I choć początek naszej relacji do łatwych nie należał, dziś jej ufam i z przyjemnością sięgam po kolejne powieści.
A przed Wami moja opowieść o jednej z najbardziej przełomowych pozycji na polskim rynku wydawniczym. Pionierki gatunku new adult.
Przeczytajcie.
***
POSTACI
Oliwia – dziewczyna, która ma wszystko: kochającego ojca, wspaniałego chłopaka, wymarzone studia.
Dominik – poturbowany przez życie młody chłopak, który teraz odegrać musi najważniejszą rolę – rolę zastępczego rodzica.
FABUŁA
Różnią się jak ogień i woda.
Ona, szczęśliwa, spełniona, kochana. Wspierana przez cudownego ojca, studiująca na wymarzonym kierunku, w związku z idealnym chłopakiem. Jej życie zdaje się być niczym ze snu.
On, życiowy wyrzutek walczący o przetrwanie, z bagażem doświadczeń, który teraz nieoczekiwanie obciążony zostaje najważniejszą życiową rolą – opieką nad nieznanym dotąd młodszym rodzeństwem.
Losy tej dwójki z innych światów splatają się, kiedy Oliwią staje się sprawczynią wypadku, w którym uczestniczy Dominik. Poszkodowany chłopak wykorzystuje okazję i… szantażuje dziewczynę.
Tak oto rodzi się zupełnie nietypowa relacja, która przeradza się w piękną przyjaźń.
A może nie do końca tylko przyjaźń?
Jedno jest pewne: przeznaczenia nie da się oszukać.
Przeczytajcie.
DLA KOGO
„Jak powietrze” zaspokoi serca czytelniczek, które szukają w literaturze pocieszenia, może wsparcia, może po prostu ukojenia, przekonania, że jeszcze może być pięknie, że po okresie bólu i cierpienia, czeka szczęście. I piękna miłość.
To znakomity przedstawiciel gatunku new adult, jakiego oczekiwałabym biorąc do rąk młodzieżową powieść. A szukałabym pozycji mądrej i przede wszystkim życiowej, nie zaś karykaturalnej, wydumanej, z wyolbrzymionymi problemami. A, nie daj Boże, przesłodzonej.
Agata Czykierda-Grabowska jest gwarancją najwyższego poziomu literatury młodzieżowej, co nie oznacza, że kierowanej wyłącznie do młodego czytelnika. Obiecuje Wam to kobieta „trzydzieści plus”.
Piękna, mądra historia, ku pokrzepieniu serc, poleca się na wakacyjne leniwe popołudnia.
PODSUMOWANIE
Nie miałam łatwej relacji z tą powieścią.
Pierwsze podejście skończyło się fiaskiem.
Drugie natomiast miłością.
Kiedy dałyśmy już sobie szansę – mimo że, kiedy pięć lat temu sięgałam po pierwsze wydanie „Jak powietrze”, nie zerkałam nawet w stronę powieści młodzieżowych – okazało się, że przepięknie się zgrałyśmy.
Choć niezwykle rzadko sięgam po powieści z gatunku young adult czy new adult, zawsze w ciemno czytam historie, które wyszły spod pióra Agaty Czykierdy-Grabowskiej. To nazwisko to jakość sama. To właśnie ta autorka przecierała szlaki wspomnianych gatunków na polskim rynku wydawniczym. Ona była TĄ PIERWSZĄ. Pokazała, w jaki sposób pisać o młodych, wchodzących w dorosłe życie ludziach. Okazała im zrozumienie i szacunek. Nigdy wcześniej nie spotkałam się z tak dojrzałymi, pięknymi, emocjonującymi, a przede wszystkim świetnie napisanymi powieściami kierowanymi do młodych czytelników.
I chociaż „Jak powietrze” czytałam lata temu, to książka wyryła się w mojej pamięci tak skutecznie, że już zawsze każdą „młodzieżówkę” porównuję właśnie z tą powieścią. Stała się dla mnie swoistym wzorcem.
Nie jest to może najlepsza powieść autorki – co przecież oczywiste, na przełomie lat rozwinęła swój warsztat – z całą pewnością jest to pozycja, na którą trzeba zwrócić uwagę i która zachwyci miłośniczki historii wzruszających, dających nadzieję na lepsze jutro.
To cudowna, wakacyjna powieść o nieuchronności przeznaczenia, o igraszkach losu i o tym, że bez względu na to, jak bardzo jest źle, gdzieś na końcu czeka na nas spełnienie i szczęście.
Polecam z całego serca.
* * *
„Jak powietrze” w świetnej cenie promocyjnej kupicie TUTAJ.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Autorce oraz Wydawnictwu Czwarta Strona.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi