„From Sicily with love” – Adrianna Ratajczak
„From Sicily with love”
Autorka: Adrianna Ratajczak
Gatunek: romans
Wydawnictwo: Gorzka Czekolada
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 424
Cena rynkowa: 49,99 zł
PREMIERA: 18.06.2024 r.
Ocena: 8/10
„From Sicily with love” to senne marzenie każdego urlopowicza.
Takie książki pragniemy czytać podczas wakacyjnych wojaży: ekstremalnie klimatyczne, pachnące cytrusami i morską bryzą, pieszczące rozgrzanym sycylijskim słońcem i wyostrzające zmysły opisami przepysznego południowego jedzonka.
Nie pamiętam, by kiedykolwiek w moje ręce wpadła powieść bardziej letnia, błoga i nastrajająca do wypoczynku.
A dodatkowo okraszoną całkiem przyjemnym wątkiem romantycznym.
Oto przed Wami najbardziej komfortowa powieść tegorocznego letniego sezonu.
* * *
POSTACI
Iris – właścicielka sycylijskiego pensjonatu, w którym wyprawione zostaje wesele jej przyjaciół
Reginald (Reggie) – znany aktor, przyjaciel państwa młodych
Alison i Albert – para młoda, przyjaciele Irys i Reggiego
Poppy i Jeden – przyjaciele Iris i Reggiego
Hiacynta – starsza siostra Iris
Cardea – siostrzenica Irys
FABUŁA
Upał, sycylijskie słońce i orzeźwiające limoncello. Brzmi jak przepis na idealny urlop, prawda? Nie dla wszystkich.
Iris prowadzi pensjonat na Sycylii i właśnie organizuje wesele najlepszej przyjaciółki. Niestety, nic nie idzie zgodnie z planem, a przystojny drużba zamiast pomagać, wszystko utrudnia. A przecież wiadomo, że letni romans z hollywoodzkim aktorem to nie jest dobry pomysł!
„From Sicily with Love” to wakacyjna historia o złamanych sercach i utraconych marzeniach oraz niesamowitej sile przyjaźni.
„Lato, przybywaj! Oto myśl przewodnia, która towarzyszyła mi podczas tej cudownie romantycznej, literackiej podróży przez odurzające aromatem cytrusowych owoców Włochy. Najbardziej komfortowa powieść nadchodzącego sezonu letniego!”
Małgorzata Tinc | @ladymargotpl
(opis wydawcy)
DLA KOGO
Po przewróceniu ostatniej strony „From Sicily with love” miałam w głowie jedno, uparcie powracające do mnie zdanie: „oto najbardziej komfortowa książka, jaką prawdopodobnie przeczytam tego lata”.
Nie przypominam sobie, bym miała na koncie równie klimatyczną, ze wszech miar wakacyjną historię, odurzającą pięknem Sycylii, jej smakami, zapachami, a nawet architekturą.
Dlatego też, jeśli miałabym wytypować czytelników, którzy z lektury „From Sicily with love” byliby najbardziej zadowoleni, z całą pewnością postawiłabym na tych z nich, którzy kochają Włochy, którzy natychmiast potrzebują odpoczynku, przewietrzenia głowy, tych, co to bez lata, bez słonka wytrzymać nie mogą oraz lubują się w lekkich, przyjemnych romansach.
Jeśli należycie do której z wymienionych grup – natychmiast sięgajcie po tę powieść!
PODSUMOWANIE
Ta książka jest…
O, rany. Niesamowita! To po prostu jedna wielka, c u d o w n a podróż na słoneczną Sycylię, podczas której, przy półmiskach pełnych pasty, świeżych owoców morza, kieliszkach limoncello, przy kojących dźwiękach cykad i radosnego śmiechu przyjaciół, spędzicie najlepsze chwile tego lata!
To 423 strony, na których esencja klimatu Włoch, wyjątkowej aury Sycylii, została wyciśnięta jak cytryna i podana czytelnikowi na porcelanowej tacy w charakterystyczny sycylijski wzór zwieńczony Trinacrią. Nigdy w życiu nie stanęłam na sycylijskiej ziemi, jednak świeżo po lekturze „From Sicily with Love” Adrianny Ratajczak miałam wrażenie, że przed momentem wysiadłam z powrotnego samolotu, że jestem wręcz stałą bywalczynią tej przepięknej wyspy na Morzu Śródziemnym, jednym z niewielu reliktów nieskomercjalizowanego świata.
Ta powieść jest jak połączenie filmów „Mamma Mia”, „Pod słońcem Toskanii”, „Listy do Julii” i „Jedz, módl się, kochaj. Nie macie pojęcia, jak bardzo pragnęłabym obejrzeć i jej hollywoodzką ekranizację. Jednak wróćmy na moment do początku, do momentu, w którym wirtualnie przewróciłam pierwszą stronę elektronicznej wersji wspomnianej książki.
„From Sicily with Love” to historia powoli rozwijającego się romansu, który już na starcie zakłócony zostaje przez pewną niefortunną (naprawdę niefortunną) pomyłkę… Zaś pretekstem do jego zaczątku staje się wspólne organizowanie wesela przyjaciół przez głównych bohaterów, a więc Iris – właścicielkę hoteliku, w którym odbyć ma się uroczystość oraz Reginalda – znanego aktora po rozwodzie, skrycie marzącego o roli Jamesa Bonda, wcześniej nie mających pojęcia o swoim istnieniu. Kilka miesięcy wymiany korespondencji, mającej na celu ustalenie szczegółów tego ważnego wydarzenia, zbliża ich do siebie. Jednak spotkanie na żywo okazuje się być niewypałem. A wszystko to na tle oszałamiającej śródziemnomorskiej natury.
Zakładam, że mogę być z Wami szczera, dlatego pozwolę sobie napisać prosto z mostu: wątek romantyczny, będący trzonem tej powieści, był dla mnie najmniej istotnym. Przyrzekam. Choć jest uroczy, wpadki głównych bohaterów przezabawne, zaś ich przeszłość budzi współczucie, to najmocniejszym punktem „From Sicily with Love” jest absolutnie fenomenalne przedstawienie tytułowej Sycylii, która ewidentnie podbiła serce autorki – ta miłość, fascynacja regionem i jego autentyczna znajomość, jest wręcz zaraźliwa. Czytelnik ma ochotę po prostu spakować się, rzucić obecnemu życiu radosne „arrivederci” i wsiąść w pierwszy samolot do Włoch. Coś fantastycznego! Dawno nie spotkałam się z tak pięknie zbudowanym klimatem w powieści.
Podsumowując.
„From Sicily with Love” to prawdopodobnie najbardziej komfortowa książka, jaką w tym letnim sezonie przeczytanie. Dla mnie zdecydowanie taka była. To cudowna podróż w stronę bursztynowych zachodów słońca, oferująca ekstremalny relaks, odpoczynek, w gratisie serwująca przyjemny wątek romantyczny.
U-WIEL-BIAM!
***
„From Sicily with love”, w promocyjnej cenie, kupicie TUTAJ.
Recenzja powstała w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Gorzka Czekolada.
Blog LADYMARGOT.PL po raz piąty z rzędu znalazł się w corocznym rankingu 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKICH BLOGÓW, publikowanym przez SEE BLOGGERS

Odpowiedzi