„Entropia” – Bartosz Szczygielski
„Entropia”
Autor: Bartosz Szczygielski
Gatunek: kryminał
Cykl: Alicja Mort (tom 3)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 340
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 49, 90 zł
PREMIERA: 24.09.2025 r.
Ocena: 9/10
Polska kryminałem stoi. Bez dwóch zdań.
A jednym z najgorętszych nazwisk tworzących powieści we wspomnianym gatunku, z całą pewnością jest Bartosz Szczygielski.
I choć długo przyszło mi czekać na możliwość zaprezentowania Wam twórczości autora, nareszcie się doczekałam!
Od razu robię to z przytupem, bowiem mam niewątpliwą przyjemność objęcia patronatem medialnym Lady Margot najnowszej powieści tego znakomitego pisarza, czyli jego „Entropię”.
Fani gatunku, nie możecie tej książki pominąć! Jest doskonała!
* * *
POSTACI
Alicja Mort – była funkcjonariuszka policji, która wycofała się ze służby ze względu na zbytnie obciążenie psychiczne ludzkimi tragediami. Kobieta wyczuwająca kłamstwo na odległość.
Michał Olędzki – partner Alicji.
FABUŁA
Alicja Mort przywykła do kłamstw.
Od lat potrafi czytać je z ludzkich twarzy jak z otwartej księgi. Wydawało się, że nic już jej nie zaskoczy. Póki nie nadeszła pewna zimowa noc. Stacja benzynowa, paczka zapałek i kobieta, której spojrzenie zdradzało nadchodzącą tragedię. Ogień pochłonął więcej niż tylko ciało.
Mort zostaje wciągnięta w sprawę, która powinna już dawno zostać zamknięta. Im mocniej zaczyna w niej drążyć, tym bardziej przekonuje się, że pod powierzchnią czekają na nią kolejne kłamstwa. Gdziekolwiek nie spojrzy, towarzyszy jej sieć przemilczeń, win i sprawiedliwości wymierzanej zbyt późno.
„Entropia” to najmroczniejszy rozdział w życiu Alicji Mort. To powieść o bólu, który nie znajduje słów, o sprawiedliwości, która przychodzi spóźniona, i o ogniu, który pali nie tylko ciało, ale i sumienie.
Bo czasem wystarczy jedna iskra, by spłonęło wszystko.
(opis wydawcy)
DLA KOGO
„Entropia” to tytuł, który tej jesieni powinien przeczytać każdy szanujący się miłośnik mrocznych gatunków, w szczególności kryminałów. I to kryminałów jakościowych, bowiem jest to jedna z najlepszych powieści tego gatunku, jakie znalazły się w mojej biblioteczce w tym roku.
Bartosz Szczygielski niejednokrotnie udowodnił, że jest biegły w tworzeniu naprawdę godnych uwagi historii. Jeśli więc potrzebujecie książki, która przykuje Was do fotela na długie godziny, nawet się nie zastanawiajcie – sięgnijcie po „Entropię” i po pozostałe tomy cyklu, jeśli jeszcze nie mieliście przyjemności z nimi obcować.
PODSUMOWANIE
Trzeci tom przebojowego cyklu (spokojnie, możecie czytać je osobno) z Alicją Mort, byłą policjantką, która odeszła z policji, by uciec przez brutalnymi, wykańczającymi ją psychicznie zbrodniami. Od pewnych rzeczy jednak nie zdołamy umknąć, szczególnie wtedy, gdy sami skrywamy w sobie mrok…
Tym razem Alicja zostaje wciągnięta w sprawę, która dawno powinna zostać pogrzebana. Na miejscu, nawet nie zbr*dni, a samob*jstwa tajemniczej kobiety, zostaje odnaleziony płaszcz Alicji, a w jego kieszeniach paragony… nie należące do niej. Dodatkowo, ktoś włamuje się do jej samochodu i podrzuca Mort czapkę z nadajnikiem GPS. Im głębiej czterdziestolatka zagłębia się w zagadkową sprawę, tym więcej brudów, kłamstw z przeszłości wydostaje się na światło dzienne.
Im dalej w las, tym ciemniej…
Jestem zachwycona! Fabułą. Arcyciekawą akcją. A przede wszystkim główną bohaterką, bowiem Alicja Mort to jedna z n a j c i e k a w s z y c h postaci w literaturze kryminalnej. Równocześnie ze śledztwem, poznajemy tę doświadczoną przez los kobietę, piekielnie inteligentną i ogromnie wrażliwą, co też skutecznie udaje się jej ukrywać pod twardym pancerzem, grając oziębłą i niedostępną. Czytając „Entropię” momentami zastanawiałam się, co fascynuje mnie bardziej: rozwiązanie samej zagadki, czy Alicja Mort, która działała na mnie uzależniająco. To niebywale dobrze skonstruowana postać!
Jeżeli chodzi o samą powieść – była świetna. Od błyskotliwych, mocnych, czasem humorystycznych dialogów (zwróciliście kiedyś uwagę na to, jak kiepskie są dialogi w znakomitej większości rozrywkowych pozycji?) począwszy, na kryminalnej szaradzie kończąc.
Twórczość Bartosza Szczygielskiego charakteryzuje ból. Mam wrażenie, że wszystkie książki autora mocno skupiają się na wewnętrznym bólu bohaterów. Tak jest i tym razem, Alicja jest bowiem postacią doświadczoną przez życie, o czym wspomniałam na samym wstępie. Być może z tego powodu tak mi bliską. Jest przejmująco ludzka, a tacy bohaterowi zawsze intensywnie na mnie oddziałują. Podobnie będzie i z Wami, obiecuję.
„Entropia” to świetny kryminał z mocno rozbudowaną warstwą psychologiczną. Jedna z ciekawszych premier tej jesieni.
Fani gatunku, będziecie się smażyć w piekle, jeśli przeoczycie ten tytuł!
Polecam przeogromnie, no!
***
„Entropię”, w promocyjnej cenie, kupicie TUTAJ.
Recenzja powstała w ramach współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona.
Blog LADYMARGOT.PL po raz piąty z rzędu znalazł się w corocznym rankingu 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKICH BLOGÓW, publikowanym przez SEE BLOGGERS





Przyznam, że nie znałam wcześniej tego autora, ale już nadrabiam, mam już trzy części tej serii na czytniku i będzie w najbliższym czasie czytane 🙂