„Malarka wiosennych łąk” – Joanna Szarańska

„Malarka wiosennych łąk” – Joanna Szarańska

 

 

„Malarka wiosennych łąk”

 

Autorka: Joanna Szarańska
Gatunek: powieść obyczajowa
Cykl: Leśne pejzaże (tom 1)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 408
Cena rynkowa: 49,90 zł
PREMIERA: 31.05.2023 r.

Ocena: 9/10

 

 

 

Oto królowa przytulnych, kojących serce historii!

Joanna Szarańska nie ma sobie równych w tej niełatwej odmianie powieści obyczajowej. Nie trudno tu o przedobrzenie, o zbyt wiele lukru, przekoloryzowanie.

Nie w jej przypadku. To specjalistka od „comfort books”.
Jeżeli jesteście miłośnikami tego typu literatury, a nie znacie jeszcze twórczości autorki, ewidentnie coś ważnego Was w życiu ominęło.

Dziś polecam najnowszą powieść Asi.
Jedną z najlepszych.

Przeczytajcie, co mam na jej temat do powiedzenia.

 

 

* * *

 

 

POSTACI

Maria – rozwódka wychowująca nastoletnią córkę, malarka.

Ola – córka Marii.

Marcin – były mąż, lata temu zdradził Marię z młodszą kobietą, która jest teraz jego żoną.

Renata – kuzynka i powierniczka Marii, która brutalnie zawiodła jej zaufanie i pozbawiła wszystkich oszczędności.

Wiola – dawna przyjaciółka z liceum, z którą ponownie połączył Marię… pewien wiekowy dom pośród dzikiej zieleni.

Kacper – właściciel starego domu w Granicach.

 

FABUŁA

Nadzieja ma kolor wiosennej łąki

Maria jest malarką i od dawna marzy o własnej galerii. Gdy jednak zostaje zdradzona przez jedną z najbliższych osób, traci wiarę w ludzi i własne możliwości. Przestaje malować i zamyka się w sobie. Przełomem staje się rozmowa z dawno niesłyszaną przyjaciółką. Za jej namową Maria przyjeżdża do siedliska w Granicach. Czy stary dom, piękny ogród i niewielka winnica sprawią, że kobieta znów sięgnie po pędzel? Jak ułożą się jej stosunki z lokalną społecznością? I co najważniejsze, czy dowie się, kim jest tajemnicza Malarka wiosennych łąk poznana na kartach starego brulionu znalezionego na strychu?

Wsłuchaj się w szepty starego domu. Może zdradzi swoje sekrety?

(opis pochodzi od wydawcy)

 

 

DLA KOGO

Och, co to była za orzeźwiająca powieść!
Jak ciepły letni deszcz. Jak soczysta, skąpana w porannej rosie trawa.

Jeśli marzy Wam się niespieszna lektura, która zapewni Waszej głowie spokój, oderwie od codzienności, przytuli i poklepie po ramieniu, a nade wszystko pomoże dostrzec małe cuda codzienności, przeczytajcie „Malarkę wiosennych łąk”.

Ta historia ukoiła mnie tak bardzo, tak nasyciła pięknem natury, że po jej lekturze czułam się, jakbym wróciła z wyjątkowo udanego urlopu. Takiego w trybie slow. 

Z całego serca polecam. Wszystkim.

 

PODSUMOWANIE

Do moich komfortowych pozycji książkowych właśnie dołączyła „Malarka wiosennych łąk” autorstwa niekwestionowanej mistrzyni w tworzeniu przytulnych historii, Joanny Szarańskiej. 

Biorąc tę powieść do rąk zupełnie nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Oczywiście, wiedziałam, jak pisze Asia, znam dobrze jej twórczość, która zresztą nigdy przenigdy mnie nie zawiodła. W tym przypadku nie miałam jednak żadnych oczekiwań, z wyjątkiem tego, że pozwoli mi przetrwać bezsenną noc. Nie zastanawiałam się nad fabułą. Ba! Nie przeczytałam nawet opisu! Wyobrażacie sobie? Zauroczył mnie tytuł książki i jej okładka, łącznie z oszałamiająco przyjemną w dotyku fakturą (mam bardzo mocno rozwinięty zmysł dotyku). Byłam wręcz pewna, że między oprawą ukryta jest opowieść, która mnie ukocha.

I tak też się stało.

Dawno nie przeczytałam historii równie przytulnej, wietrzącej głowę, a przede wszystkim o tak mocnym artystycznym ładunku (!). „Malarka wiosennych łąk” jest bowiem przepełniona sztuką, wolnością, wymykaniem się konwenansom, oczekiwaniom. To opowieść, która z uporem maniaka wbija czytelnikowi do głowy: „Hej! Nigdy nie jest za późno na ŻYCIE! Żyj!”. 

Nie znałam Joanny Szarańskiej od tej strony. Oczywiście, pisarka jest artystką, maluje słowem, tka z nich nowe rzeczywistości, wyraża za ich pośrednictwem siebie. Odkryłam jednak, poprzez lekturę najnowszej powieści autorki, jak niezwykle wrażliwą i artystyczną duszę posiada, jak wiele widzi, odczuwa, przeżywa. Asia jak nigdy wcześniej dała temu wyraz w „Malarce wiosennych łąk”, powieści tak delikatnie snutej, eterycznej, pełnej zachwytów, opisów doznań. A dopełnia ją przepiękny, momentami niemal poetycki język.

To jedna z piękniejszych powieści, jakie wyszły spod pióra Asi. Co ciekawe, i mam nadzieję, że nie zdradzę Wam tym za dużo, autorka faktycznie widziała TEN dom. Ta miłość nie jest fikcją literacką. A teraz cicho sza…

Przeczytajcie.

 

***

 

„Malarkę wiosennych łąk”, w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.

 

 

 

 

Wpis powstał we współpracy reklamowej z Wydawnictwem Czwarta Strona.

Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.

Sample Image 2
Udostępnij:
To moje miejsce w sieci, mój wirtualny dom przepełniony wszystkim, co kocham. Mam nadzieję, że poczujesz się tu jak u siebie, znajdziesz masę inspiracji, odnajdziesz spokój i niepowtarzalny klimat. I zostaniesz ze mną na dłużej.Rozgość się :)Ściskam, M.

Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zacznij pisać i kliknij Enter, aby wyszukać

Shopping Cart