„Ogar” – Krystian Stolarz
„Ogar”
Autor: Krystian Stolarz
Gatunek: kryminał
Cykl: Julia Marzewska i Marcin Rau (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 296
Cena rynkowa: 48,00 zł
PREMIERA: 26.08.2025 r.
Ocena: 9/10
Krystian Stolarz dał się poznać jako autor nieprzebierający w półśrodkach.
Powieści wychodzące spod jego pióra są dosadne, mocne, momentami mogą sprawiać wrażenie zbyt brutalnych. Miejmy jednak zawsze na uwadze fakt, że Krystian Stolarz to czynny funkcjonariusz policji, przez wiele lat pracujący w wydziale kryminalnym. Niejedno widział, niejedno słyszał.
Pisanie stało się nie tylko jego pasją, ale przede wszystkim formą terapii – pisząc wyrzuca z siebie zalegający ból, rozprawia się z emocjami, traumami. Stąd też jego książki nie są bajkami dla grzecznych dziewczynek. To studium zepsutego, przestępczego świata, którego był świadkiem.
Z niecierpliwością czekałam na nową powieść autora.
Przed Wami doskonały „Ogar”.
* * *
POSTACI
Julia Marzewska – funkcjonariuszka policji.
Wiktor Rybak – funkcjonariusz policji, w związku (dosyć nietypowym) z Julią.
Marcin Rau – naczelnik wydziału kryminalnego.
FABUŁA
Bohaterowie „Zbawcy” powracają. Trzy miesiące po ucieczce Ogara Julia Marzewska nadal nie może poradzić sobie z tym, co się wydarzyło, a Marcin Rau tylko pozornie daje sobie radę jako nowy naczelnik wydziału kryminalnego – szybko okazuje się, że i na nim sprawa Zbawcy odcisnęła piętno, być może głębsze niż na policjantce.
Marzewska próbuje dorwać uciekiniera. Nie wie przy tym, że jedyne, czego Ogar aktualnie pragnie, to właśnie ona. Na drodze stoi mu partner Julii i wieloletni policjant z wydziału kryminalnego Wiktor Rybak. Ich starcie jest nieuniknione. Tymczasem w mieszkaniu Julii pojawia się pewna osoba, która miała od dawna nie żyć. Jaki jest jej cel? Dlaczego zjawia się wtedy, gdy Marzewska i Rybak polują na Ogara?
Zło nie śpi. Czasami tylko zmienia twarz. „Ogar” to opowieść o traumach funkcjonariuszy i bezwzględnej zemście. Autentyczny policyjny kryminał, bez cenzury i upiększeń.
Mroczniejszy. Brutalniejszy. Prawdziwszy.
DLA KOGO
Nie będę ukrywać – „Ogar” jest mocny.
Naprawdę mocny.
Nie jest to pozycja dla ludzi nadwrażliwych na przemoc, brutalność. To kryminał, który odzwierciedla świat przestępczy, nie ubarwia, nie łagodzi jego obrazu.
Dlatego też, jeśli cenicie naprawdę dobre historie kryminalne, a przy tym nie razi Was ich dosadność, sięgając po „Ogara” przeczytacie prawdopodobnie najlepszą tegoroczną powieść z tego gatunku.
PODSUMOWANIE
Uwaga, patronat medialny Lady Margot!
Przed Wami więc tytuł z gatunku „best of the best”!
Najlepszy kryminał tego roku!
Macie moje słowo.
Mieliście już okazję zetknąć się z twórczością Krystiana Stolarza?
Jeśli nie, a jesteście fanami kryminałów, to niech wszechświat ma Was w swojej opiece. Cóżcie najlepszego uczynili?!
NIKT, powtarzam n i k t w naszym kraju nie pisze tak prawdziwie, czasem boleśnie szczerze o życiu funkcjonariusza policji, nie upiększając przy tym niczego, nie owijając przysłowiowego g*** w złotko. Krystian Stolarz to czynny policjant, służący przez wiele lat w wydziale kryminalnym, w którym był świadkiem zdarzeń, o których my, zwykli zjadacze chleba, słyszymy wyłącznie w telewizji.
Dlatego też powieści, które pisze, swoim realizmem przenikają czytelnika na wskroś – opisane tam sytuacje, wypaczenia, traumy, krzywdy po prostu i s t n i e j ą . Dzieją się tuż obok. Za ścianą.
I oto przed kilkoma dniami premierę miała najnowsza powieść tej wschodzącej gwiazdy polskiego kryminału, czyli „Ogar”.
Historia kopiąca w brzuch od pierwszej strony – autentycznie od pierwszej. Brutalna, bo taka też jest rzeczywistość, do której, na całe szczęście, większość z nas nie ma dostępu. I realistyczna, jak nigdy dotąd.
Jeśli chcecie przeczytać książkę, która wybebesza na światło dzienne wszystkie głęboko ukryte traumy, bolączki, skrzętnie strzeżone czułe miejsca funkcjonariuszy policji, przeczytajcie tę powieść. I każdą wcześniejszą, którą Krystian Stolarz popełnił.
A tymczasem wracamy do wydarzeń zapoczątkowanych w ubiegłorocznym „Zbawcy” (powtórzę raz jeszcze: możecie te dwie powieści traktować oddzielnie, ponieważ autor płynnie wprowadza czytelnika w tę historię), czyli sprawy Ogara, wynaturzonego zbrodniarza, któremu udało się zbiec… W trzy miesiące po akcji zakończonej porażką, pojawiają się nowe, jeszcze drastyczniejsze zbrodnie, zaś Ogara nakręca świeża, makabryczna obsesja, która zagraża życiu głównej bohaterki.
Ponownie spotykamy trójkę funkcjonariuszy z Głogowa, znanych czytelnikom „Zbawcy”: Julię i Wiktora próbujących tworzyć coś na kształt związku oraz Marcina Rau, świeżo upieczonego naczelnika wydziału kryminalnego, walczącego ze swoimi demonami, podobnie zresztą jak pozostała dwójka. Kiedy po ucieczce Ogara próbują na nowo posklejać swoje życie, ten pojawia się ponownie, burząc ich pozorny spokój.
Pojawiają się nowi bohaterowie, wypływają nowe kwestie, piętrzą się negatywne konsekwencje dawnych działań.
Jest coraz gęściej, duszniej, mroczniej.
Jedno tylko się nie zmienia.
Krystian Stolarz to m i s t r z policyjnego kryminału!
Polecam PRZEOGROMNIE!
***
„Ogara”, w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.
Recenzja postwała w ramach h współpracy reklamowej z Wydawnictwem Prószyński i S-ka.
Blog LADYMARGOT.PL po raz piąty z rzędu znalazł się w corocznym rankingu 100 NAJPOPULARNIEJSZYCH POLSKICH BLOGÓW, publikowanym przez SEE BLOGGERS





Odpowiedzi