198. „Selekcjoner” – Dorian Zawadzki
„Selekcjoner”
Autor: Dorian Zawadzki
Gatunek: thriller/kryminał/sensacja
Wydawnictwo: Replika
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 400
Cena rynkowa: 39,90 zł
Ocena: 7/10
Obiecywałam Wam, że tej jesieni na moim blogu pojawi się cała masa dobrych kryminałów, thrillerów. Wiem, że to właśnie te gatunki kochacie najbardziej i przyznaję się, że ja także. Do tej pory odrobinkę je zaniedbywałam, zaczytywałam się bowiem w powieściach obyczajowych, które skradły mi w tym roku serce. Nie miałam nawet pojęcia, że w naszym kraju aż roi się od tak utalentowanych autorów, a raczej autorek, bo, ku mojej radości, to właśnie kobiety wiodą prym w tej dziedzinie.
Tymczasem polscy pisarze są także mistrzami kryminałów, o czym wielokrotnie miałam okazję się przekonać, a nawet nie tak dawno, ponieważ tydzień temu premierę miał bardzo interesujący przedstawiciel tego gatunku. Mowa o „Selekcjonerze” autorstwa (tym razem mężczyzny) Doriana Zawadzkiego, powieści, której już sam opis zwiastował, że będzie ona czymś nowym, czymś wartym uwagi.
I teraz troszkę Wam o tej powieści opowiem.
* * *
POSTACI
Nell Palicki – charakterna pani inspektor, której metody śledcze budzą kontrowersje – jak i ona sama.
Faith – tajemnicza kobieta pojawiająca się znikąd, „przynosząca” śmierć…
FABUŁA
Londyn, rok 1985.
W pewien lipcowy wieczór miasto ogarnia ciemność, spowodowana ogromną awarią prądu, jakiej nie znała historia. W tym samym czasie na przedmieściach budzi się nagle Faith. Kobieta jest naga, leży pośród łanów trawy. Nie ma pojęcia, jak się tam znalazła, wie jedynie, jak ma na imię i jakie zadanie ma wykonać w ciągu niespełna 48 godzin. I nic, ani nikt jej nie zatrzyma.
Jakiś czas później, z tajemniczych rąk zaczynają ginąć szefowie mafijnych ugrupowań. W poszukiwania zostaje zaangażowana policja, na czele której staje charyzmatyczna i niezwykle popularna, ze względu na swoje dotychczasowe śledztwa (szczególnie jedno), inspektor Nell Palicki.
Nic nie jest takie, jakie początkowo się wydaje. A czas ucieka…
DLA KOGO
„Selekcjoner” to dosyć nietypowy kryminał. Znajdziecie tu (to moja subiektywna opinia) inspirację kinowymi przebojami: „Terminatorem”, „Szklaną pułapką”, czy kultową „Nikitą”, zaś jedna z kobiecych postaci do złudzenia przypomina mi samowystarczalną, niezwykle sprawną Lisbeth Salander z trylogii „Millennium” Stiega Larssona. Mam więc podejrzenia, że „Selekcjoner” zadowoli miłośników kina sensacyjnego i powieści, w których akcja gna na złamanie karku. Jest intryga, są emocje, morderstwa, są pościgi, strzelaniny. Jeśli więc lubicie podobne klimaty, ta powieść jest dla Was 🙂
PODSUMOWANIE
Debiut Doriana Zawadzkiego był dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Powtarzam – OGROMNYM.
Spodziewałam się tradycyjnego kryminału, zapewne niezwykle klimatycznego, bowiem autor osadził akcję w Londynie roku 1985. Otrzymałam coś zupełnie niekonwencjonalnego – dobrą sensację z wątkiem metafizycznym, napisaną świetnym, lekkim językiem, co sprawiało, że „Selekcjonera” pochłaniałam i sama nie wiedziałam kiedy dotarłam do ostatniej strony. To debiut, a jednak, gdybym wcześniej nie miała takiej świadomości, nigdy przez myśl by mi nie przeszło, że autor jest nowicjuszem na rynku wydawniczym.
Czy znalazłam perfidnie jakieś minusy? Momentami za dużo było dla mnie tej sensacji, pościgów, strzelanin. Nie gustuję w powieściach sensacyjnych, stąd to małe czepialstwo, jednak jest to wyłącznie moja subiektywna opinia i żadnych innych zastrzeżeń nie mam. To kawał bardzo dobrej lektury, ogromnie więc Wam ją polecam. Jestem pewna, że trafi w gusta ogromnej liczby moich obserwatorów i czytelników. Niskie ukłony dla autora i podziękowania za stworzenie tak silnych głównych bohaterek 🙂
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję Autorowi oraz Wydawnictwu Replika.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi