„Wyśniony koncert” – Anna Bałenkowska

„Wyśniony koncert” – Anna Bałenkowska

 

 

„Wyśniony koncert”

 

Autorka: Anna Bałenkowska
Gatunek: powieść obyczajowa
Wydawnictwo: Zwierciadło
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 352
Cena rynkowa: 44,90 zł
PREMIERA: 14.06.2023 r.

Ocena: 9/10

 

 

We wstępie do każdej opinii o książce, staram się opowiedzieć Wam o tym, co skłoniło mnie do lektury, jakie miałam względem danej pozycji oczekiwania. Jednak w tym przypadku będzie inaczej.

Napiszę krótko.

Oto powieść, która mnie zauroczyła.
Oto powieść, dzięki której poczułam to ulotne, odrobinę zapomniane uczucie odkrywania nieznanego, nutę tajemnicy, dreszczyk ekscytacji. Czytam tak dużo, że chociaż w moje ręce nadal trafiają powieści niezwykłe, to znam już schemat, wiem, czego się spodziewać, niewiele jest już w stanie mnie zaskoczyć.

Podczas lektury „Wyśnionego koncertu”, poczułam się, jak ta nastoletnia Gosia odkrywająca literaturę gotycką, klasykę, kiedy wszystko było takie nowe, świeże, ekscytujące. Tak właśnie się poczułam…

I z całego serca dziękuję Annie Bałenkowskiej za to, że podarowała mi najpiękniejszy prezent, jaki może otrzymać czytelnik – tchnęła we mnie bezbrzeżną ciekawość, co do tego, jak potoczy się historia.

Moje wrażenia z lektury „Wyśnionego koncertu” przeczytacie poniżej.

Zapraszam.

 

 

* * *

 

 

POSTACI

Antoniusz Dobrowolski – młody kompozytor pragnący spełnić swoje marzenie – wyrwać się z marazmu codzienności i zostać uznanym artystą.

Pani Basia – krakowska chlebodawczyni chłopaka, bratnia dusza, niespełniona malarka.

Wiktor Ostraszewski – dyrektor krakowskiej Sinfonica per Aspera ad Astra, który perfidnie wykorzystał Antoniusza.

Clara Pozzi – trzydziestodwuletnia włoska skrzypaczka rzymskiej Grande Orchrstra Sinfonica.

Roberto Bianchini – czterdziestoośmioletni, ceniony na świecie dyrygent Grande Orchrstra Sinfonica.

Rosalia Bianchini – trzydziestopięcioletnia pianistka, żona Roberto.

Carmen – korepetytorka hiszpańskiego, żona Antoniusza.

Sofia – tajemnicza skrzypaczka, wielka miłość Antoniusza.

 

FABUŁA

Młody, niespełniony kompozytor po serii porażek i upokorzeń podejmuje dramatyczną decyzję. Po przebudzeniu z długiego snu zyskuje szansę na nowe życie za sprawą tajemniczej skrzypaczki.

Znany i ceniony na świecie dyrygent otrzymuje przesyłkę z rękopisem partytury sprzed kilkudziesięciu lat. Za sprawą zapomnianego arcydzieła postanawia wywrócić swoje życie i udać się do Walencji, by podążyć śladami jego twórcy.

Co połączy kompozytora z przeszłości i poszukującego sensu egzystencji dyrygenta? Kim jest zagadkowa skrzypaczka? I ile można oddać pasji, a ile poświęcić dla miłości?

„Wyśniony koncert” to opowieść o ucieczce od samotności i marzeniach, które stają się siłą napędową do pokonywania największych trudności. I o urokach świata: Kraków, Rzym, Londyn, Walencja, Barcelona, wielkie sale koncertowe, imponująca architektura, podróże, muzyka i historie napisane przez życie.

 

 

DLA KOGO

Pokochaliście „Cień wiatru” Carlosa Ruiz Zafona?
W takim razie pokochacie także „Wyśniony koncert”.

Choć motywem przewodnim niezwykłej powieści Anny Bałenkowskiej nie jest tajemniczy autor, a pewna przesyłka z rękopisem partytury, podczas lektury nie mogłam wyzbyć się poczucia obcowania z historią, która balansuje wokół tego niesamowitego klimatu książki Zafona. Uwierzcie mi, to pierwsza powieść od czasu „Cienia wiatru”, która choć opowiada zupełnie inną, co prawda przepiękną historię, wywołała we mnie podobne emocje.

Pełna pasji, sztuki, opowieść o podążaniu za marzeniami, których ceną jest samotność.

Twórczość Anny Bałenkowskiej to moje największe tegoroczne odkrycie i ogromna miłość. To autorka o podobnej do mojej wrażliwości, operująca stylem, który jest moim ulubionym: wysublimowanym, eleganckim, momentami wręcz lirycznym.

Jestem pewna, przekonana wręcz, że „Wyśniony koncert” stanie się dla Was jedną z najważniejszych (o ile nie najważniejszą) pozycji roku 2023.

Proszę, przeczytajcie i zachwyćcie się razem ze mną.

 

PODSUMOWANIE

Jaki instrument sprawia, że pocą Wam się oczy, że serce zaczyna szybciej bić, a przez ciało przebiegają dreszcze?

Na mnie zawsze w ten sposób działały skrzypce. Z czasem pokochałam fortepian. Moje serce rozpuszcza także harfa. Jednak te skrzypce, ich przejmujący dźwięk, zawsze będzie dla mnie tym najpiękniejszym.

Pytam o to, ponieważ za sprawą ostatniej lektury, czyli „Wyśnionego koncertu” niesamowitej Anny Bałenkowskiej, moje myśli wciąż krążą wokół muzyki, którą kocham od dziecka i która jest nieodłącznym elementem mojej codzienności.

Podobnie jak bohaterów wspomnianej książki, choć w zupełnie innym wymiarze.
Oni tą muzyką SĄ. Komponują, grają koncerty, dyrygują orkiestrą. Żyją nią. I żyją dla niej. 

A ceną za to poświęcenie, za liczne wyrzeczenia, za całkowite oddanie się pasji tworzenia, jest bezbrzeżna samotność.

To właśnie w dużej mierze o samotności jest ta absolutnie przepiękna, niezwykle wysublimowana, elegancka, momentami wręcz liryczna, przepełniona ogromnym ładunkiem emocjonalnym powieść. O samotności wynikającej z totalnego oddania się sztuce. 

Ale jest także o marzeniach determinujących życie bohaterów, o walce o ich spełnienie. To właśnie marzenia są katalizatorem ich działań. 

Brakuje mi słów, by opisać zachwyt nad „Wyśnionym koncertem”. Ta urzekająca historia trafiła na podatny grunt w postaci mojej skromnej osoby. Posiada wszystko, co tak kocham w literaturze: przepiękny styl, ogromną wrażliwość wyłaniającą się z niemal każdej strony, fascynującą historię, wspaniałych, pełnych pasji, opętanych wręcz potrzebą tworzenia bohaterów, tajemnice. No i te miejsca akcji – gdzie ja nie byłam! Kraków, Warszawa, Londyn, Rzym, a wreszcie Walencja. Oto powieść wręcz skrojona na miarę Lady Margot.

Nie wiem, jak mogłabym jeszcze mocniej zachęcić Was do lektury „Wyśnionego koncertu”.  Napiszę po prostu: przeczytajcie pierwszy rozdział. Gwarantuję, że nie odłożycie już tej książki na półkę.

 

***

 

„Wyśniony koncert” w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.

 

 

 

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Zwierciadło.

Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.

Sample Image 2
Udostępnij:
To moje miejsce w sieci, mój wirtualny dom przepełniony wszystkim, co kocham. Mam nadzieję, że poczujesz się tu jak u siebie, znajdziesz masę inspiracji, odnajdziesz spokój i niepowtarzalny klimat. I zostaniesz ze mną na dłużej.Rozgość się :)Ściskam, M.

Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zacznij pisać i kliknij Enter, aby wyszukać

Shopping Cart