#155. „DZIEWCZYNKA Z ATRAMENTU I GWIAZD” – Kiran Millwood Hargrave
„Dziewczynka z atramentu i gwiazd”
Autor: Kiran Millwood Hargrave
Gatunek: literatura dla dzieci i młodzieży
Tytuł oryginalny: The Girl of Ink & Stars
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 260
Okładka: twarda
Cena rynkowa: 38,00 zł
Ocena: 7/10
PREMIERA: 3.04.2019 r.
Nieprzypadkowo to dziś publikuję opinię o książce dla dzieci i młodzieży, ponieważ to dziś właśnie obchodzimy Międzynarodowy Dzień Książki dla Dzieci 🙂 Pomyślałam więc, że jest to świetna okazja do zaprezentowania Wam najnowszej pozycji, która wyszła spod skrzydeł Wydawnictwa Literackie, przeznaczonej właśnie dla starszych dzieciaków. Mowa o poetyckim tytule, „Dziewczynce z atramentu i gwiazd” autorstwa Kiran Millwood Hargrave. Święcie przekonana, że już od najmłodszych lat musimy przyzwyczajać dzieci do książek, najpierw przez czytanie im na głos, a następnie podrzucając im pozycje o przepięknych okładkach (dla najmłodszych ma ona wielkie znaczenie) i równie uroczej treści, nie zapominam o polecaniu książek przeznaczonych dla tej grupy wiekowej 🙂 Mam nadzieję, że do tej pory Was nie zawiodłam i że tak będzie i tym razem.
A tymczasem zapraszam do zapoznania się z moją opinią o wspomnianym cudeńku.
***
POSTACI
Isabella Riosse – nietypowa trzynastolatka, córka kartografa marząca o dalekich wyprawach.
Lupe – uprowadzona przyjaciółka Isy, córka Gubernatora Adori.
FABUŁA
Wyspa Moya. Isabella nie jest typową nastolatką. Zafascynowana mitem o Arnicie, z wypiekami na buzi wsłuchuje się w opowieści o dalekich lądach, które snuje dla niej Ta, godzinami wodzi noskiem po tworzonych przez niego mapach, marząc o zdobywaniu nieodkrytych lądów…, a przynajmniej o zbadaniu i narysowaniu mapy rodzimej wyspy. Terror, którym raczy mieszkańców wyspy Gubernator Adori, nie rokuje szybkiej realizacji marzeń dziewczynki.
Kiedy nieoczekiwanie uprowadzona zostaje Lupe, córka Gubernatora, a zarazem najlepsza przyjaciółka Isy, nastolatka wymyśla niecny plan. Przebrana za chłopca, zaopatrzona w pergamin, atrament i mapę gwiazd, dołącza do grupy poszukiwawczej… jako kartograf.
Czy niezłomnej, dzielnej dziewczynce uda się odnaleźć przyjaciółkę? I czy podoła nieoczekiwanemu wyzwaniu i ocali wyspę oraz jej mieszkańców?
Szykujcie dzieciaki na czytelniczą przygodę ich życia! 🙂
DLA KOGO
„Dziewczynka z atramentu i gwiazd” to pozycja przeznaczona dla nieco starszych dzieci, które bez problemu radzą sobie z samodzielnym czytaniem, a także dla młodzieży. To realistyczna powieść dla młodych marzycieli, którzy kochają książki magiczne, przenoszące do innego, cudownego świata, w którym dobro i zło toczą ze sobą nieprzejednaną walkę. Autorka zaczynała swoją przygodę z pisaniem tworząc poezję. I właśnie tę poetykę czuć na każdej stronie. Jeśli macie w rodzinie młodszą młodzież, która kocha literaturę albo, w której chcielibyście zaszczepić miłość do czytania, ta pozycja będzie świetnym pomysłem na prezent 🙂
PODSUMOWANIE
Cieszy mnie ogromnie fakt, że współczesna literatura dla nastolatków pełni niesamowitą funkcję edukacyjną. Wzdrygnęliście się? 😀 Bez obaw. Mam na myśli fakt, że bohaterkami wspomnianych pozycji są silne, odważne dziewczynki, które wyłącznie dzięki swojemu uporowi, osiągają zamierzone cele, ratują bezbronnych, tupią nóżką, kiedy coś im się nie podoba. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu mieliśmy do czynienia ze zgoła innymi wzorcami. Dzieci wychowane w duchu odwagi, równości, szacunku do drugiego człowieka, wyrastają na wspaniałych ludzi 🙂 „Dziewczynka z atramentu i gwiazd” to świetny przykład dobrej literatury dla młodych czytelników, pozbawionej denerwującego infantylizmu. Choć mnie samej nie zmiotła z powierzchni ziemi, co przypisuję swojemu wiekowi (sama mogłabym mieć takiego nastolatka w domu), jestem pewna, że niejeden młody czytelnik z przyjemnością zgubi się w świecie wykreowanym przez Kiran Millwood Hargrave, autorce o niesamowitej wyobraźni 🙂
Za możliwość zapoznania się z książką dziękuję Wydawnictwu Literackie.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Świetna recenzja 😉 Czytając Twoją recenzję przyszła mi jedna myśl do głowy : Szkoda że gdy ja byłam małą dziewczynką , albo nawet i nastolatką nie wydawano takich książek.
Dziękuję Kochana ?? To prawda. Mam podobne odczucia.
Ostatnio mnie bardziej ciągnie do takich książek dla „nieco” młodszych niż ja czytelników, a tutaj mam wrażenie, że polubiłabym się z główną bohaterką 🙂
Gosia, Ty to piszesz takie recenzje, że ja to nawet mam chęć na tę książkę dla nastolatków 😁 Myślę, że to może być bardzo odświeżające dla umysłu 😉😅 Na listę i tak ją sobie zapiszę, by za jakiś czas sprezentować ją córce 🤩 I tak, zgadzam się z Tobą – wspaniale, że współcześnie popularne stają się inne wzorce kobiece/dziewczęce. To jest piękne!