„Buntowniczki” – Agnieszka Gładzik

„Buntowniczki” – Agnieszka Gładzik

 

 

„Buntowniczki”

 

Autorka: Agnieszka Gładzik
Gatunek: powieść historyczna
Wydawnictwo: Szara Godzina
Okładka: miękka
Liczba stron: 360
Cena rynkowa: 45 zł
PREMIERA: 02.10.2023 r.

Ocena: 8/10

Patronat medialny Lady Margot

 

 

Tegoroczna jesień obfituje w premiery znakomitych powieści historycznych.

Jako wielka miłośniczka wspomnianego gatunku, nie mogę być szczęśliwsza!

Dziś przedstawiam Wam wyjątkową historię, niezwykle bliską mojemu sercu, której to najważniejszym punktem jest walka kobiet o należną im pozycję, walka o niezależność. To zawsze gorący temat i co ciekawe, mimo, że minęło ponad 100 lat od czasu, w którym rozgrywa się akcja „Buntowniczek”, nadal aktualny.

Kto by pomyślał, prawda?

Nie zajmuję już dłużej czasu wstępem i zapraszam Was na lekturę mojej opinii o tej niezwykłej powieści.

 

 

* * *

 

 

POSTACI

Eliza, Lizystrata, Katinka, Christina i Adela – pięć kobiet, które z pozoru dzieli wszystko: pochodzą z innych środowisk, posiadają skrajnie różny status materialny. Łączy je natomiast jeden cel: uniezależnienie się od mężczyzn.

 

FABUŁA

Eliza Konstancja Adelajda de Gironde, córka bogatego armatora, wywołuje skandal, upokarzając publicznie niewiernego narzeczonego. Mieszczański Gdańsk nie wybacza kobietom, które sprzeciwiają się woli pana i władcy – mężczyźnie. Wkrótce okazuje się, że nie tylko w sercu panny de Gironde tli się ogień buntu. Eliza, Lizystrata, Katinka, Christina, Adela… Różni je status i pochodzenie, łączy przyjaźń. Wszystkie płacą wysoką cenę za poddanie się konwenansom, presji rodziny i społecznym rolom. Czy zdobędą się na życie na własnych zasadach, podążając za marzeniami? Czy znajdą prawdziwą miłość i szacunek? Buntowniczki to ekscytująca, pełna podstępnych intryg, zakazanych namiętności i nagłych zwrotów akcji podróż do Gdańska drugiej połowy XIX wieku. Miasta wielkich kupieckich interesów, w których cieniu toczy się zwykłe życie służących, dziewcząt upadłych, marynarzy, pospolitych rzezimieszków i kobiet walczących o niezależność wbrew wszystkiemu i wszystkim.

 

 

DLA KOGO

„Buntowniczki” to niebanalna powieść historyczna, której najsilniejszymi punktami są charyzmatyczne główne bohaterki, dzielne kobiety, które nie pozostawiły swojego życia losowi, ale zawalczyły o wolność i niezależność oraz niesamowicie plastycznie odwzorowany dziewiętnastowieczny Gdańsk.

To wszystko sprawia, że „Buntowniczki” fascynują i angażują.

Każdy miłośnik gatunku będzie więcej niż ukontentowany sięgając po tę książkę.

Agnieszka Gładzik udowadnia, ku mojej ogromnej radości, że Polska powieściami historycznymi stoi.

 

PODSUMOWANIE

To książka, która była dla mnie maszyną przenoszącą w przeszłość, do takiego zalążka feminizmu na naszych ziemiach. Mam świadomość tego, że kobiety od dawien dawna pragnęły wolności, samodzielności, biorąc jednak pod uwagę fakt, że Polki otrzymały prawa wyborcze w 1918 roku, a akcja „Buntowniczek” rozgrywa się pod koniec XIX wieku (w moim kochanym Gdańsku), poczułam, że jest to historia oddająca głos ówczesnym kobietom, które wywalczyły dla nas, współczesnych kobiet, prawa wyborcze.

A przedstawicielkami tych cudownych dziewczyn stały się książkowe: Eliza, Lizystrata, Katinka, Christina i Adela. Każda z nich pochodząca z innego środowiska, innej sfery społecznej, reprezentująca zgoła odmienny status. Łączyło je natomiast jedno: brak zgody na zależność od mężczyzny, wbrew konsekwencjom, które musiały ponieść, decydując się na tak odważne (i wręcz haniebne społecznie) działanie, gdyż nie skończyły jedynie na cichym buncie. O nie, moi Państwo. Te kobiety postawiły na szali całe swoje życie, a przede wszystkim przyszłość, by móc zrzucić kajdany. 

Daleka jestem jednak od tego, by gloryfikować jedynie wspomniane kobiece bohaterki. Trzeba oddać autorce, co jej i podziękować za niezawahanie się w konstruowaniu męskich bohaterów, którzy gorąco tym charyzmatycznym i niezwykle silnym, niezłomnym niewiastom kibicowali. Cieszy mnie ogromnie, że zwróciła na nich uwagę.

Muszę także wspomnieć o cichym bohaterze, bez którego „Buntowniczki” nie byłyby już tą samą powieścią, a mianowicie o Gdańsku, który został przez Agnieszkę Gładzik niezwykle barwnie i realistycznie opisany. Czytanie o codzienności dziewiętnastowiecznego Gdańska, dla jego miłośniczki, jaką niewątpliwie jestem, było nie lada gratką! Przepiękne odwzorowanie epoki schyłku XIX wieku.

Ogromnie polecam wielbicielkom i wielbicielom porywających powieści historycznych! 

 

***

 

„Buntowniczki”, w promocyjnej cenie, kupicie TUTAJ.

 

 

 

 

Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Szara Godzina.

Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.

Sample Image 2
Udostępnij:
To moje miejsce w sieci, mój wirtualny dom przepełniony wszystkim, co kocham. Mam nadzieję, że poczujesz się tu jak u siebie, znajdziesz masę inspiracji, odnajdziesz spokój i niepowtarzalny klimat. I zostaniesz ze mną na dłużej.Rozgość się :)Ściskam, M.

Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zacznij pisać i kliknij Enter, aby wyszukać

Shopping Cart