„Przyjaźń All Inclusive” – Karolina Wilczyńska

„Przyjaźń All Inclusive” – Karolina Wilczyńska

 

„Przyjaźń All Inclusive”

 

Autorka: Karolina Wilczyńska
Gatunek: powieść obyczajowa
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Liczba stron: 320
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 46,90 zł
PREMIERA: 14.06.2023 r.

Ocena: 8/10

Patronat medialny Lady Margot

 

 

Kiedy na światło dzienne wychodzi nowa powieść uwielbianej przez polskie czytelniczki, Karoliny Wilczyńskiej, wiedzcie, że oto przed Wami kilka zarwanych nocy. Książek tej popularnej autorki nie sposób bowiem nie pokochać.

Kiedy więc Wydawnictwo Skarpa Warszawska zaproponowało mi objęcie patronatem cudownie wakacyjnej „Przyjaźni All Inclusive”, skakałam z radości pod sufit. Marzyło mi się książkowe „dziecko” w takim iście urlopowym klimacie, przy którym głowa odpocznie, a wyobraźnia zabierze w podróż w jakieś przepiękne miejsce.

Stało się! Marzenie spełnione.

Pozwólcie, że przekonam Was teraz, że lektura „Przyjaźni All Inclusive” to pozycja obowiązkowa na każdej urlopowej check liście.

 

 

* * *

 

 

POSTACI

Barbara – bogata rozwódka z głowa na karku, pomysłodawczyni koleżeńskiego wyjazdu.

Michalina – anglistka, kobieta stłamszona przez dobrze zarabiającego męża, który to na jej barkach pozostawił wychowanie dzieci i zarządzanie domem.

Dorota – instruktorka w domu kultury, matka dorosłej Igi, z którą to nie ma najlepszych relacji.

 

FABUŁA

Trzy przyjaciółki, jedna wyspa, i wspólna podróż, podczas której wszystko może się wydarzyć. I wydarzy!

Barbara, Michalina i Dorota – przyjaciółki ze szkolnej ławy. Życie każdej z nich potoczyło się zupełnie inaczej, a gdy Barbara w wyniku rozwodu zdobywa dużą sumę pieniędzy postanawia zabrać koleżanki na wakacje marzeń.

Każda z nich z czasem odkrywa skrywane tajemnice, plany na przyszłość i marzenia, na których realizację dotąd się nie zdobyła.

Czy stara przyjaźń przetrwała próbę czasu i kobiety, choć różne i mające różne doświadczenia, nadal mogą na siebie liczyć?

(opis wydawcy)

 

 

DLA KOGO

Nie wyobrażam sobie, by jakakolwiek tegoroczna podróż wakacyjna mogła odbyć się bez „Przyjaźni All Inclusive” w bagażu podręcznym. I piszę całkowicie poważnie.

Nie wyruszamy przecież na upragniony urlop, by przecierpieć go w stresie, z nosem na kwintę, ale by zapomnieć o codzienności, porządnie wypocząć, a przy tym przeżyć coś ciekawego. Wszystko to zapewni Wam lektura tej przeuroczej, bardzo babskiej (sorry, panowie) historii o trzech przyjaciółkach, które zrzucają kajdany i wyruszają na Maltę w podróż życia.

To niezwykle orzeźwiająca pozycja, celebrująca kobiecą solidarność, a także piękna i przezabawna historia niezwykłej przyjaźni.

Jestem pewna, że każda kobietka pragnąca ciepłej, zabawnej, ale i życiowej lektury, wprowadzającej w cudownie wakacyjny nastrój, będzie „Przyjaźnią All Inclusive” zachwycona.

 

PODSUMOWANIE

Oto książka, którą zdecydowanie  m u s i c i e  przeczytać, a następnie koniecznie podarować wspomnianej przyjaciółce. Najlepiej z piękną dedykacją od serca. Nie wyobrażam sobie lepszego prezentu.

Niewiele jest tak cudownie „kumpelskich” pozycji, a ja podobne wprost ubóstwiam! Uwielbiam także pióro Karoliny Wilczyńskiej, a nade wszystko, szczególnie w okresie wiosenno-letnim, potrzebuję lektury iście wakacyjnej, radosnej, dziewczyńskiej (sorry, panowie) i z dobrym morałem. Ok, jeszcze szczypta humoru i oto idealna urlopowa lektura. I dokładnie taka jest „Przyjaźń all inclusive”! 

Autorka nie siliła się na stworzenie historii, która jakoś nadmiernie skłoni do rozważań, historii, podczas lektury której poleją się łzy wzruszenia. Miało być uroczo, kobieco, wakacyjnie i życiowo. Zakładam, że nikt z nas nie zabiera na wyczekiwany urlop tomiszcza dzieł Mickiewicza, z przyjemnością natomiast sięgnie po opowieść o trzech szkolnych przyjaciółkach, które nie widziały się ponad 20 lat i nieoczekiwanie postanowiły odbudować relację wyjeżdżając na tygodniowe wczasy… na bajeczną Maltę.

Nie wiem, czy kojarzycie serial „Grace i Frankie” (kocham!), ale ja podczas lektury „Przyjaźni all inclusive” po prostu nie mogłam pozbyć się skojarzeń z tym netflixowym przebojem. Mamy tu taką wymuskaną aż zanadto Grace (Basia) i hipiskę Frankie (Grace). Mamy także jeszcze jedną gwiazdę (Michalinę) na dokładkę, która to z kolei przejdzie prawdziwą przemianę. Te trzy babeczki zafundowały mi cudowną rozrywkę! Aż żałowałam, że mnie z nimi nie ma!

Świetna opowieść o dojrzałej kobiecości, łapaniu życia za rogi i o tym, że na jego zmianę nigdy nie jest za późno.

Wakacyjne MUST READ!

 

***

 

„Przyjaźń All Inclusive” w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.

 

 

 

 

Materiał powstał we współpracy reklamowej z Wydawnictwem Skarpa Warszawska.

Udostępnij:
To moje miejsce w sieci, mój wirtualny dom przepełniony wszystkim, co kocham. Mam nadzieję, że poczujesz się tu jak u siebie, znajdziesz masę inspiracji, odnajdziesz spokój i niepowtarzalny klimat. I zostaniesz ze mną na dłużej.Rozgość się :)Ściskam, M.

Odpowiedzi

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zacznij pisać i kliknij Enter, aby wyszukać

Shopping Cart