„Z głębi serca” – Agata Przybyłek
„Z głębi serca”
Autorka: Agata Przybyłek
Gatunek: powieść obyczajowa
Cykl: Nic piękniejszego od miłości (tom 2)
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Liczba stron: 320
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Cena rynkowa: 47,90 zł
PREMIERA: 24.01.2024 r.
Ocena: 8/10
„Nic piękniejszego od miłości” to z całą pewnością jedna z ulubionych powieści miłośników twórczości Agaty Przybyłek. Niezliczone entuzjastyczne recenzje i prośby o kontynuację, mówią same za siebie.
Ja także należę do grona czytelników zauroczonych pierwszym tomem serii.
Wychodziłam z siebie w oczekiwaniu na ciąg dalszy losów Emilii.
I nareszcie!
Trzymam w dłoniach „Z głębi serca”, jestem tuż po lekturze powieści.
Czy książka spełniła moje oczekiwania?
Czy przyniosła upragniony finał tej niezwykłej historii?
O moich wrażeniach przeczytacie poniżej.
Zapraszam!
* * *
POSTACI
Emilia – bohaterka pierwszego tomu, po tragicznych wydarzeniach sprzed dwóch lat, przenosi się na wieś, do leśnej głuszy, gdzie pomaga kuzynce w prowadzeniu ośrodka wypoczynkowego „Ostoja”.
Tomasz – mężczyzna dotychczas pracujący w Niemczech, kuzyn męża Zosi, siostry ciotecznej Emilii, który odwiedza dom rodzinny i tam nieoczekiwanie zastaje… Emilię właśnie, węszącą w jego rzeczach. No cóż, powiedzieć, że nie pała do niej sympatią, to jak nie powiedzieć nic.
FABUŁA
Kontynuacja „Nic piękniejszego od miłości”.
Mijają dwa lata od tragicznych wydarzeń. Emilia próbuje ułożyć sobie życie na nowo, dlatego przyjmuje propozycję kuzynki i przenosi się do leśnej głuszy, by pomóc w prowadzeniu ośrodka wypoczynkowego.
Poznaje tam Tomasza, który na co dzień pracuje w Lubece, ale jego miejsce na ziemi jest w domu odziedziczonym po rodzicach, do którego wraca każdego lata.
Mimo początkowej niechęci i uprzedzeń Emilia i Tomasz coraz bardziej się do siebie zbliżają. Okazuje się, że łączy ich więcej, niż początkowo zakładali, a zdobyte doświadczenia pozwalają lepiej zrozumieć siebie nawzajem.
Czy w życiu można przeżyć tylko jedną wielką miłość? Czy po wielu trudnych latach jest jeszcze szansa na szczęście?
Agata Przybyłek snuje opowieść o życiu zwykłych ludzi i udowadnia, że miłość i przyjaźń nie podlegają upływowi czasu. A nowych początków może być wiele.
DLA KOGO
„Z głębi serca” to opowieść w trybie „słów”: przepełniona spokojem, dająca czytelnikowi moment wytchnienia, ogrom dobroci, bez akcji pędzącej na łeb, na szyję, w zawrotnym tempie. To po prostu mądra, piękna powieść kojąca zaaferowaną codziennością głowę, rozdygotane serce.
Bo czasem po prostu każdy z nas potrzebuje tego ciepłego plasterka na zziębnięte, być może niejednokrotnie poranione, poobijane serce.
Po wulkanie emocji, którym był pierwszy tom serii, czyli „Nic piękniejszego od miłości”, w drugim Agata Przybyłek przytula mocno czytelników i serwuje im chwilę wytchnienia.
Miłośnicy powieści obyczajowych i twórczości autorki, będą zauroczeni!
PODSUMOWANIE
Co sprawia, że czujecie błogość?
Co sprawia, że zapominacie o tym, co niekomfortowe, uwierające i delektujecie się chwilą?
Dla mnie takim komfortowym i odprężającym momentem jest ten, w którym kładę się do łóżka, zatapiam w świeżej pościeli, za oknem krople deszczu uderzają w szybę, a ja bezpieczna i spokojna otwieram książkę. I nic już wtedy się nie liczy.
To mnie odpręża, odstresowuje, relaksuje.
I ogromnie polecam Wam tę metodę odpoczynku i takiego „o się dbania”.
A wspominam o tym komfortowym, przytulnym momencie, ponieważ przeczytałam niedawno książkę, która wywołała we mnie podobne emocje, jak ten opisany wyżej stan.
I również gorąco Wam ją polecam.
Mowa o niezwykle ciepłej, naładowanej pozytywnymi emocjami, dobrymi momentami, życzliwością powieści autorstwa Agaty Przybyłek, „Z głębi serca”.
Nie każda książka musi porywać, nie każda historia musi wstrząsać. Czasami potrzeba nam jedynie i „aż” ukojenia, ciepłej, pomocnej dłoni, szczęśliwego zakończenia. Oto, co w swojej książce podarowała czytelnikom autorka. Po niezwykle emocjonującym pierwszym tomie (spokojnie, możecie przeczytać je osobno – zrozumiecie), czyli „Nic piękniejszego od miłości”, przyszedł nas na otuchę, na plasterek nałożony na pęknięte serce. Tym plasterkiem jest „Z głębi serca”.
Nie znajdziecie tutaj porywów serca, tornada emocji, znajdziecie nareszcie miłość, spokój i dobro. Znajdziecie wspaniały błogi klimat. I upragnione szczęście.
Pokochałam tę piękną powieść całym sercem. Pokochałam Emilię i Tomasza.
I życzę im jak najlepiej.
A Wam życzę, byście odnaleźli w tej wyjątkowej historii ogrom pozytywnych uczuć, które odnalazłam ja. By ukoiła Was, jak ta ciepła pościel.
Uwielbiam!
***
„Z głębi serca”, w świetnej cenie promocyjnej, kupicie TUTAJ.
Recenzja powstała w ramach współpracy w Wydawnictwem Czwarta Strona.
Blog LADYMARGOT.PL został wyróżniony przez SEE BLOGGERS w corocznym rankingu 100 najpopularniejszych polskich blogerów.
Odpowiedzi